W sumie każdy, kto ma prawko na początku miał większe lub mniejsze problemy, ale te sceny trzymają w napięciu bardziej niż najlepszy thriller, bo nigdy nie wiadomo co zrobi kursant, a w ruchu miejskim to już nie ma żartów. Podziwiam instruktorów za odporność psychiczną i opanowanie.
W sumie każdy, kto ma prawko na początku miał większe lub mniejsze problemy
@stigmatic: Każdy miał jakieś problemy ale to jest jakaś masarka... Kierunkowskaz w lewo, patrzy w prawo jedzie... do tyłu.
Oni albo nie zdają egzaminu i rezygnują z jazdy samochodem albo... się nauczą. Bo przecież nie ma możliwości żeby tacy ludzie jeździli po drogach publicznych - przecież na każdym słupie byłby jakiś samochód zaparkowany a ludzie nie przechodzili
Mówcie co chcecie, ale te stare odcinki się fajnie oglądało. Tak samo jak np Usterkę. Nowa wersja usterki czy nauki jazdy to mam wrażenie reżyserka od początku do końca. Usterkę nie raz muszę wyłączyć, bo zalatuje żenadą - jakieś skąpo ubrane babki, ktoś kto cały czas podchodzi i zagaduje, wypytuje itd. Kiedyś dało się zadanie i rób. Teraz to trzeba murzyna dołożyć, geja, kogoś z Ukrainy.
@chomik3: Kiedyś to zabrali przeciętniaków do takiego programu, no może parę się trafiło innych, ale dzięki temu program reprezentował średnią społeczeństwa i wydawał się mega rzeczywisty. Teraz jest na odwrót, ale podobno takie coś się lepiej sprzedaje.
(...) ktoś kto cały czas podchodzi i zagaduje, wypytuje itd. Kiedyś dało się zadanie i rób.
@chomik3: Kiedyś też często zagadywali fachowców. Zwykle dawali jakąś młodą ładną dziewczynę, co niby nie ogarnięta. Tak czy inaczej fakt, że tamta formuła była lepsza. Teraz to bardziej remont, a nie usterka. Choć na tamte stare usterki ludzie narzekali, że były jakieś za bardzo udziwnione uszkodzenia, które nie miały prawa się wydarzyć i dlatego
@OmletSchabowy: Na pewno jest lepiej niż wtedy. Niby 20 lat minęło ale wydaje się to, że nie dawno było. Widzę po swoim padole, to odremontowali, to odmalowali, to wyburzyli, tu nowy Lidl powstał. Niby 90% budynków jak była tak jest ale i tak to miasto przez różnice już zupełnie innym wydaje. Zresztą Swoje też robi kręcenie w pewnych warunkach i już się wydaje, że jest dwa razy bardziej wszystko obsrane
Ja podczas pierwszego egzaminu też #!$%@?łem na placu, dwa razy auto mi zgasło bo ręcznego nie zrzuciłem i po egzaminie, a egzaminator do mnie: na ręcznym to się jeździ w wojsku xD Za drugim podszedłem na spokojnie i na wyjebce to poszło bez problemu, stres jednak robi z człowieka głupka( ͡°͜ʖ͡°)
@L722: Tak to właśnie wygląda. O ile trochę stresu motywuje nas do działania (albo ucieczki) to nadmiar potrafi obniżyć zdolności logicznego i sprawnego myślenia co w sytuacji jeżdżenia samochodem może być mieszanką wybuchową. Sam miałem opanowany plac manewrowy na tip top po dodatkowych godzinach nauki jazdy, a na egzaminie łapał mnie tak paraliżujący stres że nie umiałem głupiego łuku zrobić.
Komentarze (165)
najlepsze
-O widzisz, dom wariatów"
Złoto xD
Asia: Ja nie klnę
Grzegorz: to jo cię podziwiom bo mnie tu już #$#^%#^%#
Auto: hop hop hop hop
XDDD
@stigmatic: Każdy miał jakieś problemy ale to jest jakaś masarka... Kierunkowskaz w lewo, patrzy w prawo jedzie... do tyłu.
Oni albo nie zdają egzaminu i rezygnują z jazdy samochodem albo... się nauczą. Bo przecież nie ma możliwości żeby tacy ludzie jeździli po drogach publicznych - przecież na każdym słupie byłby jakiś samochód zaparkowany a ludzie nie przechodzili
@chomik3: Kiedyś też często zagadywali fachowców. Zwykle dawali jakąś młodą ładną dziewczynę, co niby nie ogarnięta. Tak czy inaczej fakt, że tamta formuła była lepsza. Teraz to bardziej remont, a nie usterka. Choć na tamte stare usterki ludzie narzekali, że były jakieś za bardzo udziwnione uszkodzenia, które nie miały prawa się wydarzyć i dlatego
Zresztą Swoje też robi kręcenie w pewnych warunkach i już się wydaje, że jest dwa razy bardziej wszystko obsrane
Ależ życie zapierd..a (╯︵╰,)
Nietykalne są elementy stanowiska.