Młodzież pali papierosy na potęgę
W Polsce papierosy pali więcej nastolatków niż dorosłych, a prawie co dziesiąty piętnastolatek palił też marihuanę. Mało pocieszający jest fakt, że w całej Europie jest równie niedobrze. Dodatkowo pali więcej dziewczyn niż chłopaków...
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- 331
Komentarze (331)
najlepsze
Jako osoba, która widziała z bardzo bliska przez relatywnie krótki czas (ale de fact od "początku" do "końca") jak wygląda rak płuc w życiu w żaden sposób bym się dobrowolnie nie zgodził na regularne zwiększanie szansy wystąpienia takiej choroby. To nie jest śmierć, to
Kwestia życia jest taka, że ryzyko wystąpienia czynników losowych nijak nie usprawiedliwa celowego doprawiania sobie samemu potencjalnie kolejnych.
Po fakcie to już kwestia tego, co komu pozwala spać lepiej - czy będzie sobie usprawiedliwiał, że gdyby nie palił to by i tak dostał raka. Tego się nigdy nie dowiemy ale rzekome przełożenie procentowe palenia na jednostki chorobowe jest na tyle duże, że nie ma sensu zwyczajnie ryzykować. Szkoda zdrowia oraz
Nie usprawiedliwiam nadużycia, alkohol ma jednak jakieś "pozytywne" zastosowania i linia między "rozsądnym" użytkiem a uzależnieniem jest stosunkowo gruba, przynajmniej dla większości ludzi.
Owszem alkohol potrafi być tak samo niszczycielski jak papierosy tylko w inny sposób ale nie stawiałbym go na równi z papierosami w kategorii, która używka jest najbardziej bezsensowna i samodestrukcyjna bo w przypadku papierosów stosunek plusów do minusów jest absurdalnie negatywny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pamiętam jak to u mnie było. Najpierw TYLKO na przerwie w liceum, potem doszła raz wieczorem samotna wycieczka na pobliską skarpę, no i po dwie w dni wolne. Potem już z górki. Gówno się za mną potem ciagnęło trochę lat.