Ja tam słucham polskiego radia, oglądam TVP, czytam portale rządowe typu pap, nie było żadnego strzelania granatnikiem przeciwpancernym u komendanta w komendzie głównej policji polskiej. To są chyba jakieś zmyślone fake niusy.(ʘ‿ʘ)
zobaczcie jak to wyglada w oczach swiata. Z jednej strony wszyscy trąbią, że Ukraina potrzebuje pomocy, organizowane są zrzutki na wszelkiej maści sprzęt, apteczki, jedzenie. Państwa dostarczają broń, której ciągle brakuje a tu nagle taki news, że jakiś komendant dostaje gifta od ukraińców - granatnik, który z pewnością przysłużyłby się bardziej na polu walki. Zastanawia mnie też to, ile już takich prezentów rozdali, gdzie jak już pisałem, taki sprzęt jest nieoceniony i
Jprdl. Człowiek na zajebiscie waznym stanowisku w biurze kwatery głównej bawi się materiałami wybuchowymi bez wiedzy o nich. Kur#a debil jeb@ny, lysa pala, nieuk #!$%@?®ny.
Probuja odwrocic kota ogonem, do tego starali sie, nieudolnie jak to PiS, zatuszowac sprawe: Nasze źródła w policji twierdzą, że początkowo sprawę chciano wyciszyć do tego stopnia, że ślady miał zabezpieczać wydział kryminalny KGP. Nie wezwano strażaków, a komendanta Szymczyka odwiózł do szpitala służbowy samochód, a nie pogotowie
Panstwo pis w praktyce - taki nasz, swojski, pisowski mir
Komentarze (154)
najlepsze
Włos mu z głowy nie spadnie, winą zostanie obarczony Tusk/Unia Europejska/ktoś z opozycji, a komendant jeszcze dostanie hajs za bycie poszkodowanym
Nasze źródła w policji twierdzą, że początkowo sprawę chciano wyciszyć do tego stopnia, że ślady miał zabezpieczać wydział kryminalny KGP. Nie wezwano strażaków, a komendanta Szymczyka odwiózł do szpitala służbowy samochód, a nie pogotowie
Panstwo pis w praktyce - taki nasz, swojski, pisowski mir
Ale ty, robaku-polaku, gdybyś wystrzelił granatnik w komendzie głównej to dostałbyś 4 dożywocia XD