Kawa po wietnamsku - rodzaje, sposoby parzenia, przepisy

Kto z nas nie lubi zaczynać dnia od małej czarnej. Kawa nie bierze jeńców, kocha się ją albo nienawidzi. Wyjątkowa i mało znana jest u nas kawa z Wietnamu i wietnamski sposób parzenia kawy. Ma czekoladowe i orzechowe nuty i często podaje się ją z różnymi dodatkami. W tekście są też przepisy.

[wykidajka]

Phin trzeba ułożyć na kubku lub filiżance i nasypać na znajdujące się w środku sitko kawę ( około 1 cm warstwa ). Zalewa się ją odrobiną gorącej wody i zostawia na około 20 sekund, by kawa napęczniała. Później należy uzupełnić phin odpowiednią ilością wody ( zwykle 2/3 lub 3/4 wielkości zaparzacza ) i czekać, aż woda przesączy się przez kawę.

Znaczy taki drip po prostu? Przelew? Tylko z sitkiem, zamiast filtra?

[Arturrow]

@wykidajka: niby tak, ale nie używasz jasnej kawy tylko ciemnej - przeważnie mieszanka arabica i robusta i często do takiej kawy dodają mleczko skondensowane.

[bacanahali]

@wykidajka: tu masz filmik jak się parzy kawę w phinie. Baaaardzo przegadane, ale ja osobiście lubię ten kanał. Bez zadęcia.

[Xianth2]

Z ciekawostek światowy potentat konsumpcji kawy - Finlandia - ma w dupie jakość kawy. Kawa to kawa i już. Bez hipsterskich wymysłów, ekspres przelewowy + w sklepach głównie już pomielona sprzedawana. Dajesz filtr, sypiesz, przelewasz i cały dzień pijesz.
Można by sądzić, że przy takim popycie wykształci się rynek speciality, ale co tam, im tańsza tym lepsza, piją to by nie spać, a nie by kosztować.

[Xianth2]

@nobrain: Co do spirytusu nie wiem (wiem, że albo go sami zrobią, albo kupią w rządowej sieci sklepów w tygodniu od 9 do 21.
Co do opon to nimi nie palą, mają bardzo czyste powietrze, być może dlatego, że 75% kraju to las. Co ciekawe, to wciąż jednak palą torfem (tylko w elektrowniach/ciepłowniach, nie indywidualnie).

[Xianth2]

@DinguMkembe: ok, kawa jak wszystko inne w Finlandii jest co najmniej średniej jakości - nie kupisz zmiotek kawy z pod stołu. Stopień wypalenia jest doskonale komunikowany liczbami od 1(słabo wypalona) do 5 (mocno wypalona).
Rynek speciality porównuje do polskiego gdzie co chwilę byłem atakowany w dużym mieście informacjami o lokalnej palarni i kawiarni razem ze sprzedażą ziaren. W Finlandii nie zauważyłem niczego takiego.

[kwanty]

Trochę mi to wygląda na sztukę kompromisu: arabica za droga więc użyjmy robusty, mleko szybko się psuje więc dodajmy skondensowane, ekspres ciśnieniowy niedostępny w podróży więc zastosujmy przelewowy, długo się parzy w przelewowym i stygnie to wsadźmy filiżankę do kąpieli z gorącą wodą, etc...

Może ma to jakiś sens ale mi to wygląda na kompromis :( Lubię kawę, próbowałem różnej i w takich codziennych warunkach (dom/praca) nie znalazłem nic lepszego od ekspresu

[Spearo]

@kwanty: ta 'sztuka kompromisu' wynika z faktu, że klimat Wietnamu sprzyja uprawie robusty, nie arabiki

większość plantacji na Płaskowyżu Centralnym to krzaki robusty

w skrócie: robusta jest dostępna na miejscu, przez co znacznie tańsza

[ThirtyDoorKey]

@wykidajka: Ja od lat używam kawiarki ze stali nierdzewnej i nic więcej do szczęścia nie potrzeba.

[olszus]

"Dobra robusta ma czekoladowe i orzechowe nuty" - Z Twojego innego wpisu to bzdura. Robusta i Arabika to dwa główne rodzaje kawy, inne smaki i inna zawartość kofeiny.
W Wietnamie prażą ziarna kawy z kako i mielą grubą - stąd ten smak.
Do tego te cienkie, tanie aluminiowe tacki do robienia kawy - dla turystów ok spróbować ale ja bym z tego nie pił codziennie.

[Chociaż mam w domu do dostałem jeden

[Spearo]

@olszus: w Wietnamie dodają do kawy aromaty i margarynę, a turystom opowiada się bajki o dodatku kakao xD

Chyba, że mówisz o kawach z górnej półki. Ale takie dostępne w marketach i tanich sieciowych kawiarniach to sztucznych syf

[mmk91]

Akurat jestem w Wietnamie i zastanawiałem się skąd ten czekoladowo-orzechowy aromat w zwykłej kawie na śniadaniach w hotelach

[olszus]

@mmk91: parzą kawę z ziarnami kakao - google it :)

[Emill]

zastanawiałem się skąd ten czekoladowo-orzechowy aromat w zwykłej kawie na śniadaniach w hotelach

@mmk91: z aromatów które dodają do kawy...

tu akurat arabica, ale im więcej robusty - tym więcej "ulepszaczy"..

[Glos_Internetu]

To jest szansa jedna na milion. To skorzystam :-)
Pozdrawiam, z Wietnamu! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Spearo]

@Glos_Internetu: gdzie w Wietnamie?

[Emill]

Dałem się dwa razy nabrać.
To, że lubimy arabikę nie wzięło się też znikąd. Sama robusta jest gorzka i jak dla mnie paskudna, dlatego palą ją na węgiel, a później dodają aromaty smakowe, nie wspominając o tłuszczach - czasami masło, a najczęściej tłuszcz palmowy.
Jak ktoś szuka nowych smaków - spoko, ale chce czystej prawdziwej kawy, to niestety nie tutaj.

[nobrain]

@Emill: robusta to jest wlasnie to co kocham w kawie, nie jestem w stanie pic samej arabiki, tylko mieszanki.

[Emill]

@nobrain: w robuście jest dobre to, że faktycznie działa jak "kawa" - po arabice można od razy iść spać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale wiadomo, że wszystko to kwestia smaku...

[andrzej-kuc]

Gdzie kupić dobrą robustę? Poleciłby ktoś coś? Najlepiej online.
@SzaloneWalizki?

[LuznyJohn]

@andrzej-kuc: Jam mi się arabica nudzi biorę Anatola :)

[andrzej-kuc]

@LuznyJohn: Nienawidzę kawy zbożowej i nawet zwykłej rozpuszczalnej. Smakuje to gorzej niż s---------a z gówna.

[yagu6]

kawa fuuuujka, na pobudzenie tylko krajóweczka

[szpila68i]

@yagu6: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[yagu6]

@11minut: na wstępie zaznaczyłem, że kawa fuujka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczywiście, że wit A

@szpila68i: o to ten film, Zielonogórskiej zajebistej ekipy filmowej^^