Skandal w Poznaniu. Sędzia posłuchała Kościoła, na dziennikarzy nasłała policję
Sędzia Sławomira Hańczewska utajniła przed społeczeństwem proces o milion złotych zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone przez księdza pedofila. Zrobiła to na wniosek Kościoła. Kazała również protokolantce wezwać policję.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
- Odpowiedz
Komentarze (76)
najlepsze
I tak tylko dodam, ze sedzia nie „posłuchała” sie kosciola, tylko uwzglednila wniosek strony procesowej (rowniez bez wniosku miala prawo to zrobic bez czyjegos wniosku)
Nie nakrecajcie sie tak dzieciaki, dziennikarze robia wam wode z mozgu.
xD
Jaki Kościół jest - każdy ma swoje zdanie. W tym przypadku nie wynika z artykułu żeby było coś zatajane, chowane albo ksiądz przeniesiony do innej parafii, stąd moje pytanie: Czemu on pozywa instytucję, a nie księdza?
Pozwany postanowił, że on w takim razie zawnioskuje o utajnienie a sąd postanowił jak w przypadku powoda - utajnił.
Hipokryzja lewactwa sięga zenitu.
Prawnik w imieniu ofiary pedofila, która 8 razy próbowała sobie odebrać życie w pozwie wnioskował o utajnienie, co jest uzasadnione, żeby chronić prywatność ofiary.
Ofierze jednak zależało na tym, by opinia publiczna się dowiedziała, więc wycofał ten wniosek, do czego ma prawo.
Kościół za to wnioskował o utajnienie tylko po to, żeby ludzie się nie dowiedzieli co b ci świętojebliwi robią dzieciom.