Mnie to interesuje kiedy zaczną konfiskować majątek politykom za ich szkodliwe dla Polski decyzję. To jest prosta logika: czy budżet państwa ponosi stratę? -> tak? -> konfiskata majątku
Patus straci szrota za 500zł którego kupił za wspaniały program + sfinansowany z cudzych pieniędzy a ktoś straci auto za 20 tyś na które tyrał np 2 lata. Nie żebym popierał jazdę po alko ale znów k***y z rządu pokazują że patus ma mieć lżej w tym kraju...
@Largenss: chodzi o to że albo kara jest taka sama dla wszystkich a nie zależna od majątku. A raczej nie powinno być kar zależnych od posiadanego majątku, a auto jest czymś w tym stylu, bo jeden sobie kupi auto za gotówkę a drugi za kredyt na lata. Jeśli mandaty są dla wszystkich równe to czemu i za to kara ma nie być równa? A jeśli ma być równie odczuwana to niech
Z każdym dniem dziękuję sobię coraz bardziej za to, że wyjechałem do Niemiec i nie musze siedzieć w tym #!$%@?, słowiańskim #!$%@?łku podobnym do upadliny czy kacapstanu.
@kerialis: Takie już czekają w kolejce i zajmują wysokie stanowiska, ale tylko osoba Kaczyńskiego nie pozwala im sobie skoczyć do gardeł. Po Kaczyńskim PiS rozbije się na mniejsze frakcje.
Tak się zastanawiam bo znajomy dzieciak opowiadał mi historie ze wjechała w niego babka (nie zebrała zakrętu) , przyjechała policja ale ze młody to się do niego dostawili, babka to jakaś nauczycielka. Młody się nie dał, przyjechał jego ojciec wlepili mu mandat 2,5 tys. nie przyjął...
Po całej kolizji policja się rozjechała, młody nie miał uszkodzonego samochodu tylko pękniętą lampę od światła przeciwmgielnego (po za porysowanym bokiem oczywiście)
@awdr: tak naciaganej historii... dawno nie slyszalem. Jak policja odjechala, to sprawa zamknieta. Jaka ucieczka? Zatrzymac mogli za stan techniczny po zdarzeniu. Ale ze tylko na 3 radiowozy? Nie mieli wiecej? Jechani bajkopisarze...
Opowiem Wam historię jaka mnie spotkała. Jechałem z dzieciakami gdzieś tam, w pewnym momencie na autostradzie (A1) widzieliśmy wypadek - klasyk - auto wbite pod ciężarówkę, tłum gapiów etc. Uznałem, że będę tylko przeszkadzał, bo ludzie stoją po bokach, trójkąty ustawione etc, dodatkowo dzieciaki mi zaczęły panikować. I pojechałem. Jakież było moje zdziwienie gdy 2 miesiące później zapukał do mnie dzielnicowy zapraszając na przesłuchanie - miałem problem skojarzyć o co w ogóle
@Prince_Harry: no raczej nie byles sprawcą wypadku, zeby miało to Ciebie dotknąć - nawet nie brales udziału w tym wypadku, a policja moze liczyła, ze masz sam wideorejestrator - malo tego, nie dostałeś chyba kary za to że odjechałeś? Bo za ucieczkę kara i tak przecież jest.
Moze i prawo drastyczne, ale jezeli ktoś spowoduje wypadek i ucieknie tzn. Ze nie udzielil pomocy poszkodowanemu - a mogl uciec bo był pijany
Komentarze (342)
najlepsze
czy budżet państwa ponosi stratę?
-> tak? -> konfiskata majątku
po wypadku wpadają bo coś przeoczyli a ty z flaszką
Po całej kolizji policja się rozjechała, młody nie miał uszkodzonego samochodu tylko pękniętą lampę od światła przeciwmgielnego (po za porysowanym bokiem oczywiście)
mówi ze jak tylko
Jechani bajkopisarze...
Moze i prawo drastyczne, ale jezeli ktoś spowoduje wypadek i ucieknie tzn. Ze nie udzielil pomocy poszkodowanemu - a mogl uciec bo był pijany