Wydano miliony, a pociągów jeździ kilka. Pierwszy z nich się zepsuł

100 mln złotych wydano na modernizację podkarpackiej linii kolejowej łączącej Padew Narodową z Mielcem i Dębicą. Władze regionu uruchomiły tam kilka pociągów dziennie, a ostatni kurs powrotny odjeżdża przed godziną 15:30. "Bez wątpienia milowy krok w walce z wykluczeniem komunikacyjnym".

[Mniuch]

3 pociagi dziennie. Do pracy lub z pracy nie dojedzie. Na weekendach nie jezdzi nic. Tak samo do szkoły też ciężko dojechać... Lepiej to zlikwidować, niż wydawać pieniądze, na coś czym ludzie nie będą jezdzić przez tarki rozkład jazdy. Kto miał zarobić to zarobił.

[xqwzyts]

@Mniuch: trzeba zatrudnić kompetentynych ludzi, w szczególności na stanowiskach decyzyjnych.
Coś co działa i świetnie się sprawdza za granicą zawsze musi zostać spartolone u nas. W każdym aspekcie. Od infrastruktury jak archaiczne bramki na ausostradach albo niedojebna aplikacja, drogi rowerowe z kostki lub przez fale dunaju( pic rel), remonty lini kolejowych z dwoma pociągami na dzień, po prawodastwo jak podatek cukrowy realnie będący podatkiem za słodki smak i mozna tak

[Kierowca-ufo]

Może i nie dojedziesz tym pociągiem na czas do pracy, ale i nie zdąrzysz wrócić spowrotem do domu.
A inni podróżni nie mają wcale lepiej.

Ale było otwarcie i pokropek i pisowcy się pochwalili przed kamerami? No to zamknąć mordki. Wozimy powietrze, bo nie umiemy dostosować kursów chociażby dla uczniów i pracowników.

[r.....r]

to w nagrodę dla wyborcy.