W skrócie, w eu jest przepis co do długości pojazdu i dlatego kabina jest pionowa i krótka. Do tego ograniczenie prędkości, więc opory przy płaskiej kabinie nie mają znaczenia.
@Neaopoliti: Jakby nie unijne regulacje to wzór ciężarówki wyglądałby po prostu jak ciężarówka amerykańska bo jest obiektywnie lepsza. Bardziej komfortowa i szybsza, z lepszą aerodynamiką. Wiadomo, że nikt tym nie wykręci po wąskich uliczkach włoskich miast ale duża ciężarówka nie jest od tego, ona ma latać po drogach tranzytowych i polskie firmy które robią np. trasy do Hiszpanii bardzo by doceniły takie maszyny(oczywiście z odpowiednio podwyższonym limitem prędkości).
W zasadzie wszystko sprowadza się do argumentu przytoczonego jako trzeci - strict regulations. W Europie zdefiniowano maksymalną długość zestawu na 18,75 m. i 16,5 m. dla ciągnika z naczepą (pomijam wyjątki ze Skandynawii). Każdy dodatkowy centymetr kabiny oznacza zmarnowanie centymetra przestrzeni ładunkowej. Cała reszta jest już tylko pochodną. Myślę, że argument aerodynamiczny jest tutaj drugorzędny i nic by nie zmienił w kwestii kształtu naszych ciężarówek nawet gdyby w Europie można było jeździć
Z ciekawostek jeszcze, mieliśmy na europejskim rynku takie fajne "namiastki" amerykańskiej specyfiki: Scania robiła serię T oraz wersje longline (także T longline).
- komfort akustyczny kierowcy - 400-600 KM dudniące sześcioma czy ośmioma 2-litrowymi cylindrami metr pod dupą kierowcy pewnie jest jakimś wyzwaniem pod względem wyciszenia
- także amortyzacja, tłumienie nierówności i przerzucanie ich na plecy kierowcy - w przypadku kiedy ten siedzi bezpośrednio na przedniej osi komfort znacznie spada
@majk_emigrant: Tu akurat jest zupełnie odwrotnie, to europejskie ciągniki mają lepiej wyciszone kabiny i lepiej wybierają nierówności, generalnie europejski kierowca mniej się męczy
Fajnie fajnie szkoda tylko że komentarze pod znaleziskiem z zachwytami nad autami z USA nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i europejskie ciężarówki jakością i komfortem dla kierowcy biją na głowę amerykańskie auta. Trucki z USA mają większą kabinę z tyłu i tyle z plusów.
@leftfinger: jedyne,, czym europejskie nie biją, to szykiem. Taki peterbilt 379 czy kenworth w900l robią super wrazenie i są wizualnie wspaniałe, ale technicznie są tym, co ówczesne mussle cary względem Porsche, czy Lotusa. Ferrari to jednak wówczas już wyższa półka już była. Wielkie siermiężne, niewygodne, nie skręcają, a jedyne, co mają to zapas mocy. No i ładnie wyglądają. Sam jestem fanem amerykańskiej motoryzacji, ale na tor wolę mx-5, niż kobylastego challengera
@Kubilaj_Chan: Ja już nawet nie o tym, ale sam komfort w tych pięknych, barokowych cudach pozostawia wiele do życzenia, bo to sztywno na ramie posadzone, wszystko się telepie w rytm silnika, jak w starym Jelczu, 18 przełożeń, miedzybiegi, wajcha jak w Ikarusie, a o poduszkach powietrznych to słyszeli tylko na YT.
@policjantpeel: U nich to styl życia, mieszkają, podróżują, przez całe stany, bardzo często ze swoimi partnerkami, a u nas obsrane śmierdziele z obsranymi gaciami
@FrasierCrane: w Europie rzadko przeładowuje się towar na "solówki", no chyba że już fizycznie nie ma opcji, żeby gdzieś dojechać. Naczepy z windą i paleciakiem to częsty widok. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (145)
najlepsze
Są ale wyższe. W niektórych miejscach USA dla ciężarówek jest 85mph czyli ponad 130km/h.
Jakby nie unijne regulacje to wzór ciężarówki wyglądałby po prostu jak ciężarówka amerykańska bo jest obiektywnie lepsza. Bardziej komfortowa i szybsza, z lepszą aerodynamiką. Wiadomo, że nikt tym nie wykręci po wąskich uliczkach włoskich miast ale duża ciężarówka nie jest od tego, ona ma latać po drogach tranzytowych i polskie firmy które robią np. trasy do Hiszpanii bardzo by doceniły takie maszyny(oczywiście z odpowiednio podwyższonym limitem prędkości).
W Europie zdefiniowano maksymalną długość zestawu na 18,75 m. i 16,5 m. dla ciągnika z naczepą (pomijam wyjątki ze Skandynawii). Każdy dodatkowy centymetr kabiny oznacza zmarnowanie centymetra przestrzeni ładunkowej. Cała reszta jest już tylko pochodną.
Myślę, że argument aerodynamiczny jest tutaj drugorzędny i nic by nie zmienił w kwestii kształtu naszych ciężarówek nawet gdyby w Europie można było jeździć
@majk_emigrant: Tu akurat jest zupełnie odwrotnie, to europejskie ciągniki mają lepiej wyciszone kabiny i lepiej wybierają nierówności, generalnie europejski kierowca mniej się męczy
Sam jestem fanem amerykańskiej motoryzacji, ale na tor wolę mx-5, niż kobylastego challengera
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko trzyma się na podłodze o układzie drabiny, ze stalowymi lub aluminiowymi poprzeczkami.
https://40ton.net/europejska-amerykanska-naczepa-trasie-s3-nietypowy-widok-ze-scania-rejestracjach-usa/