Jak piszę, że ten kraj jest pełen uchlejów, którzy w piątek i sobotę muszą się zachlać aż do zrzygania, za to od poniedziałku do piątku od nowa chlać, żeby siąść za kierownicą po pijanemu, to dostaję minusy.
Tak jest, pijusy, niełatwo się z tym pogodzić. 8 browarków z kolegami idiotami przy meczyku to też chlanie.
Komentarze (43)
najlepsze
Tak jest, pijusy, niełatwo się z tym pogodzić. 8 browarków z kolegami idiotami przy meczyku to też chlanie.