Makłowicz: Polacy jedzą dużo mięsa, bo pragną zaspokoić tęsknoty przodków
Konsumpcja mięsa ciągle jest u nas uważana za wskaźnik dobrobytu i powodzenia życiowego. Stąd w tych wszystkich „chłopskich jadłach” kotlety schabowe – im większe, tym lepsze.
Tom_Ja z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
- Odpowiedz
Komentarze (234)
najlepsze
A myślałem że sushi w jakiejś "suszarni" na Nowym Świecie w Warszawie :)
Mięso nie jest w sumie drogie, właśnie kebaby z mięsem czy "chińczyk" to tańsze dania , a droższe są te wege,
przykładowo byłem ze znajomą w jednej wege knajpie i za malutką porcję którą bym się nie najadł po ciężkim dniu pracy/wysiłku zapłaciłem tyle samo czy
Niektórym ludziom brak dystansu do siebie.
Część ludzi z kolei zbyt mocno utożsamia się z własnym narodem czy własnym gatunkiem, żeby móc przyjąć niepopularną czy obrazoburczą opinię.
Choć przecież część ludzi głosi rzeczy, które można spokojnie uznać za obrazoburcze, nie wprost, tylko w formie artystycznej ekspresji - choćby w filmach. I to ocenionych wysoko, będących hitami. Treść filmów "Planeta Małp" z 1968, "Rocky
On ma rację co do 30% społeczeństwa, nie więcej.
A, że uderza do konkretnego biznesu to już przesada.
Sam w swoich programach zachwalał sznycel smażony na smalcu itd... czyli co? wpisuje się w tą propagandę?
Prawda jest taka, że kulinarnie/gastronomicznie/dietetycznie jesteśmy na etapie transformacji, tak jak mieliśmy transformację ekonomiczną, i