Ale p-------y amator. Dzieciaku: 1. dajesz mu ten bagaż — on sobie wyciąga co chce 2. w trakcie rzucasz, ze robi to na protokol. Pozniej już z górki: skladasz zazalenie, sad wysyla kwity do proroka i bawisz sie dalej z pieskiem ...
Niby rozumiem intencje (przynajmniej te oficjalną) tych prowokatorów, że niby chcą pokazywać jak służby przekraczają uprawnienia ale ten typ sam kompletnie się do swojej roli nie przygotował. Zamiast wytłumaczyć krótko policjantowi gdzie nie ma racji, podać przepisy, zrobić co chcą, zażądać protokołu a potem próbować udupic ich w sądzie to wdaje się w jakieś idiotyczne pyskówki.
łomatkobosko co za gimbusiarska amatorszczyzna, aż się nie da oglądać. Przewinąłem kilka fragmentów, łapka w dół, zamknięta zakładka i zakop za "nie nadaje się". Jak już coś robić to chociaż z odrobiną przekonania i zapału. Tutaj to jakby typa przydybali z otwartym browarem pod sklepem i się tłumaczy i już oczy przeszklone.... Dużo p---------a na wstępie o niczym, potem już tylko gorzej. Dlaczego takie marne kopie liczą na jakiś fejm większy i
Fajnie, że więcej ludzi zabiera się za edukowanie przygłupich milicjantów. Niefajnie, że zupełnie nie przygotowują się do takich akcji zarówno ze znajomości przepisów jak i sposobu prowadzenia rozmowy (ciągłe przytakiwanie milicjantowi "tak, ale..."
Choć czekam w końcu na kozaka, który do ostatnich chwil odmówi nielegalnego legitymowania, będzie zabrany na komendę, a potem założy sprawę w sądzie na nielegalne działania milicjantów zamiast ulegać im ze strachu/wygody po 20 minutach paplaniny.
Takie pytanko: Czy policjant jest marynarzem i przypłynął na tą akcje okrętem wojskowym ??? Z przypiętej bandery to można wywnioskować. I nie jest to element umundurowania Polskiego policjanta.
Komentarze (34)
najlepsze
1. dajesz mu ten bagaż — on sobie wyciąga co chce
2. w trakcie rzucasz, ze robi to na protokol.
Pozniej już z górki: skladasz zazalenie, sad wysyla kwity do proroka i bawisz sie dalej z pieskiem ...
Jak już coś robić to chociaż z odrobiną przekonania i zapału. Tutaj to jakby typa przydybali z otwartym browarem pod sklepem i się tłumaczy i już oczy przeszklone....
Dużo p---------a na wstępie o niczym, potem już tylko gorzej. Dlaczego takie marne kopie liczą na jakiś fejm większy i
Niefajnie, że zupełnie nie przygotowują się do takich akcji zarówno ze znajomości przepisów jak i sposobu prowadzenia rozmowy (ciągłe przytakiwanie milicjantowi "tak, ale..."
Choć czekam w końcu na kozaka, który do ostatnich chwil odmówi nielegalnego legitymowania, będzie zabrany na komendę, a potem założy sprawę w sądzie na nielegalne działania milicjantów zamiast ulegać im ze strachu/wygody po 20 minutach paplaniny.