Dla mnie w ty roku takim największym przykładem gównodziennikarstwa jest artykuł Barbary Kwiatkowskiej z @WirtualnaPolska opisujący jak to irlandcy rybacy wpłyneli na Morze Czarne i złamali blokadę Putina, jak również, że Morze Barentsa to obszar połowów największej ilości łodzi z Irlandii. Ten artykuł wisi do dzisiaj. Autorka #!$%@?ła totalnie wszystko na raz. Gdzieś coś przeczytała o irlandzkich rybakach, którzy zablokowali ruskie okręty link ale kompletnie nic z tego nie zrozumiała, pomieszała
@DEATH_INTJ: w teorii chaosu istnieje takie określenie jak "wrażliwość na warunki początkowe" To jest jakby pstryczek, w którą stronę polecimy. Mala wrażliwość lecimy tam gdzie przewidujemy. Duża wrażliwość, duża niewiadoma. Algorytmy samouczące się, to ta druga wersja. Niestety. Ludzie stoją za nimi tylko na starcie. Jako ciekawostka: w necie jest wywiad z osobą AI stworzoną przez GOOGLE. Może fejk, może nie...
Obecnie to algorytmy o charakterze czarnej skrzynki decydują o promowaniu treści. Ludzie tylko od czasu do czasu ręcznie coś wstawiają - 99,99999% robi automat
@fraterperdurabo: najlepszy kawałek w tym felietonie (╭☞σ͜ʖσ)╭☞
Reszta to, jak sam autor przyznał, truizm, tym bardziej, że:
w kraju, w którym ponad 30% populacji nie rozumie, że rząd rozdaje pieniądze z ich własnych podatków, czasem warto przypomnieć podstawy: nie ma darmowego lunchu.
W głównych krajowych portalach (Onet, WP, Interia) pracują stażyści? Kto ich dopuszcza do publikowania, a przede wszystkim gdzie są korektorzy tekstów? Mój ukochany podportal Onetu to Noizz - niby dla młodych, ale poza sloganami, które mnie - neoliberała żenują, i materiałami sponsorowanymi nic ciekawego nie ma, a sporo intelektualnej kiły. Do tego wciskanie clickbaitowych nagłówków: "Powiedziała to!", "Skandal! Tak nie powinien postąpić". No albo udajemy opiniotwórcze media, albo bawimy się w pudelka.
@Piastan: Typ Onet czyta. Jaka jest Twoja strona startowa? Ja akurat z przyzwyczajenia. Sprawdzam i po kilku minutach kieruję się na inne portale, bardziej fachowe. Ale gdzie znajdziesz newsy z kraju? Nie bronię, kwestia nawyku.
Gdyby każdy gównokomentarz kosztował gównokomentującego 21,37gr to by zszedł na apopleksję zanim zdążyłby wylać do sieci swoją żółć zmieszaną z gównem (ง͠°͟ل͜͡°)ง
Ponad 10 lat temu, gdy pojawiła się idea tzw. internetu2, do którego dostęp byłby odpłatny, byłem całkowicie przeciwko temu. Przeczyło to całkowicie idei dostępu do sieci. W tym momencie zapłaciłbym dychę miesięcznie gdybym otrzymywał od razu treści jakich poszukuję tj.
Według mnie tak wygląda 99.9% gniotów na wszelkiej maści portalach na podstawie opisu znaleziska:
Najtragiczniejsze w tym wszystkim jest to, że na własne życzenie oddaliśmy się w niewolę algorytmów. Kilku technologicznych gigantów, którzy przy pomocy swoich technologii kręcą nami jak diabeł słońcem.
"Własne życzenie oddaliśmy się w niewolę algorytmów", stwierdził naczelny menel spod budki z Piwem.
Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że kilku technologicznych gigantów przy pomocy swoich technologii kręci nami jak diabeł słońcem.
Nie ma żadnego algorytmu, facebook nap...la swoim szambem na prawo i lewo, jak się kliknie guzik "Dlaczego to widzę?" to tam jest "Bo jesteś człowiekiem" Jedyny algortym to "wal do każdego", kwestia skali, zawsze jakiś mały procent będzie trafny. Ja raportuje wszystko jako scam a to i tak wraca.
autor wolałby mniej użytkowników niż teoretycznie oferują FB czy Google ale za to wiernych i płacących. Niestety życie to nie koncert życzeń. Ciekawe jak będzie funkcjonować to dostarczanie treści za reklamę jak większość zacznie używać adblocków? Obecnie w wycinaniu reklam nie chodzi o okradanie kogoś, to jest jedyna możliwość korzystania z internetu dla ludzi inteligentnych, niestety...
Komentarze (70)
najlepsze
Ten artykuł wisi do dzisiaj.
Autorka #!$%@?ła totalnie wszystko na raz. Gdzieś coś przeczytała o irlandzkich rybakach, którzy zablokowali ruskie okręty link ale kompletnie nic z tego nie zrozumiała, pomieszała
Jako ciekawostka: w necie jest wywiad z osobą AI stworzoną przez GOOGLE. Może fejk, może nie...
@DEATH_INTJ:
Jest DOKŁADNIE odwrotnie.
Obecnie to algorytmy o charakterze czarnej skrzynki decydują o promowaniu treści. Ludzie tylko od czasu do czasu ręcznie coś wstawiają - 99,99999% robi automat
dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Reszta to, jak sam autor przyznał, truizm, tym bardziej, że:
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ponad 10 lat temu, gdy pojawiła się idea tzw. internetu2, do którego dostęp byłby odpłatny, byłem całkowicie przeciwko temu. Przeczyło to całkowicie idei dostępu do sieci.
W tym momencie zapłaciłbym dychę miesięcznie gdybym otrzymywał od razu treści jakich poszukuję tj.
Najtragiczniejsze w tym wszystkim jest to, że na własne życzenie oddaliśmy się w niewolę algorytmów. Kilku technologicznych gigantów, którzy przy pomocy swoich technologii kręcą nami jak diabeł słońcem.
"Własne życzenie oddaliśmy się w niewolę algorytmów", stwierdził naczelny menel spod budki z Piwem.
Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że kilku technologicznych gigantów przy pomocy swoich technologii kręci nami jak diabeł słońcem.
Jedyny algortym to "wal do każdego", kwestia skali, zawsze jakiś mały procent będzie trafny.
Ja raportuje wszystko jako scam a to i tak wraca.
Ciekawe jak będzie funkcjonować to dostarczanie treści za reklamę jak większość zacznie używać adblocków? Obecnie w wycinaniu reklam nie chodzi o okradanie kogoś, to jest jedyna możliwość korzystania z internetu dla ludzi inteligentnych, niestety...