@Quacky: no przecież mówię że mam zdjęcia i listy :P 10 lat temu jak się miało 12 lat to się nie myślało o tym że po drugiej stronie może być Wojtek :D
Pamiętam jak powstawały kawiarenki internetowe a ja zawsze odpalałem wp lub onet i wchodziłem na czat i czatowałem z różnymi dziewczynami na koniec wymienialiśmy się adresami i wysyłaliśmy do siebie zdjęcia i pisaliśmy listy :D wyobrażacie sobie takie coś teraz? Albo oferty seksualne albo pedofile :P
Aż otworzyłem szufladę gdzie mam z 20 takich listów ze zdjęciami :D
@R_O_T_T_E_N: Ja po wielu latach przesiadłem się na ruskiego AIMPA. Mimo sentymantu do winampa - AIMP jest lepszy. A net taki jak na filmie... pamiętam, oj pamiętam,.. 0202122...
@gmod: Śmieszne to jest że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak to będzie za te 10 lat. Regularnie zaczynałem korzystać z internetu koło 2001 roku, kolega miał na całą sieć osiedlową (znajomi się zrzucili) 2 megabity co było wtedy zawrotną prędkością jak normalnie ludzie mieli po 128kbps. Wtedy te paskudne stronki nam nie przeszkadzały a teraz się z nich śmiejemy :) Przeciąganie kabli między blokami, po dachach, piwnicach,
Kurde, pamiętam jak w 2002 roku pierwszy raz w ogóle zetknąłem się z internetem. Chyba to była jeszcze podstawówka. Przychodziłem do pracy matki i grałem raz w tygodniu. Takie flashowe gierki i prawie nic oprócz tego, a teraz niby też można żyć bez internetu. Jakiś wyjazd czy coś, ale nie oszukuje się, już chyba nigdy się z nim nie rozstanę na dłużej :/
2001 rok i nerwowe patrzenie na zegarek, ile minut już mi nabiło. Oraz donośny okrzyk z dołu: "Kto znowu siedzi na Internecie i blokuje telefon,bo dodzwonić się nigdzie nie można ?!?!?!" -_-" Strony zgrywane na dyskietki. Próby zgrywania na nie także mp3 (jeśli nawet się udało, to jedną 1,5 minutową na całą dyskietkę :P).
2002 rok, pierwsze abonamenty na kwotę wystarczającą na mniej-więcej pół miesiąca przesiadywania po 1-2 godziny dziennie :P Fenomen
@shade: Bez przesady, 10 lat temu to były czasy SDI, które zrewolucjonizowało dostęp do sieci w Polsce, masa kafejek wtedy powstawała, sporo młodych ludzi zaczynało się na IRCnecie pojawiać, po 120tys ludzi/botów się logowało globalnie, w tej chwili ~60tys wiernych użytkowników, z czego Polaków może kilkuset? :)
@shade: z tą nagrywarką do płyt, to chyba chodzi nie o mp3, a o wav? mniej więcej w tamtych czasach dostałam discmana i pamiętam, że niestety nie odtwarzał empetrójek, co powodowało, że wciąż musiałam wypalać nowe płyty.
Na ircu pierwszy raz byłem w 1997 zdaje się... często używałem irca, nawet poznałem dziewczynę wtedy i o dziwo nie była jak z tego kawału ;) W każdym razie w zeszłym roku się zalogowałem na jeden kanał na którym zwykłem być i tam ciągle były te stare mordy z którymi tyle czasu spędziłem. Niesamowite i przerażające :D
Komentarze (160)
najlepsze
Pamiętam jak powstawały kawiarenki internetowe a ja zawsze odpalałem wp lub onet i wchodziłem na czat i czatowałem z różnymi dziewczynami na koniec wymienialiśmy się adresami i wysyłaliśmy do siebie zdjęcia i pisaliśmy listy :D wyobrażacie sobie takie coś teraz? Albo oferty seksualne albo pedofile :P
Aż otworzyłem szufladę gdzie mam z 20 takich listów ze zdjęciami :D
Walisz z aksa czy ruszczki?
2002 rok, pierwsze abonamenty na kwotę wystarczającą na mniej-więcej pół miesiąca przesiadywania po 1-2 godziny dziennie :P Fenomen
Bo to boty są.
masz i nic nie widac z dnia na dzien... przegladasz po paru latach fotki i...
WOW! ale on sie zmienil, jaki wielki, a przeciez nie bylo to widoczne z dnia na dzien.
tak samo jest tutaj. niby malutka poprawka, cos tam dodane, zabrane, kolorek. a po 10-12 latach roznica kolosalna