Atakował w centrum Warszawy. Policja nie zareagowała przez 90 minut
Nagi mężczyzna atakował i wyzywał przechodniów przed Pałacem Kultury i Nauki. Młody człowiek wdał się też w bójkę i rzucał w ludzi szklanymi butelkami. Policja nie przyjechała na miejsce, a dyspozytor numeru 112 uspokajał zgłaszającego słowami: Jest sobota noc. Niech pan wyluzuje troszkę, dobrze?
MCz89 z- #
- #
- 209
Komentarze (209)
najlepsze
Pod pewnym domem na Żoliborzu, pewną siedzibą przy placu Zawiszy i pewnym pomnikiem, jest koncentracja sił, ale wydaje się że #!$%@? ich to wszystko obchodzi.
Dzwonię na 112. Przekazuję, że potencjalnie pijany kierowca, mówię skąd i gdzie jadę, że sprawa jest poważna, mówię też na wysokości jakiej miejscowości jestem. Po drodze mijamy co najmniej 3-5 mniejszych miejscowości, gdzie regularnie stają patrole
Noc, jadę przez miejscowość, na przystanku leży jakiś typ. Pewnie naprany, ale też może coś mu dolegać, możliwych powodów milion, lepiej sprawdzić.
Dzwonię pod 112, przez 10 minut nikt nie odbiera, ewidentny fail systemu.
Nic to, kilometr dalej jest komisariat, podjadę, zgłoszę. Komisariat zamknięty na głucho, w oknach ciemno. Znalazłem numery telefonów bezpośrednio na ten komisariat, dzwonie spod drzwi. Po 20 minutach dobijania się zapaliło się
@pdt_87: Wystarczy zmiana przepisów, że jak #!$%@? takiemu agresywnemu menelowi i on zdechnie rozwalając sobie bezwartościowy łeb o krawężnik to żebym nie musiał iść w pasiak.