Allegro będzie raportować użytkowników do Urzędu Skarbowego...
PÓKI CO BANUJE JUŻ TYCH KTÓRZY O TYM WSPOMINAJĄ W SPOŁECZNOŚCI NA ALLEGRO GADANE
Każdy kto sprzeda w ciągu roku na internetowych platformach ułatwiających sprzedaże za min 2 tysiące euro i/lub 30 transakcji sprzedażowych rocznie będzie raportowany, każda platforma sprzedażowa będzie kablować do fiskusa. Zaciskanie pętli na szyi i szukanie wpływów do budżetu coraz większe. Oczywiście znajdą się tacy aparatczycy co przyklaskują, np. na allegro konto mdrogeria jak zapaleniec udziela się w społeczności allegro gadane że to świetny pomysł bo on lubi płacić coraz większe haracze a wszyscy inni to szara strefa i konkurencja dla niego a dobrze wiemy by zarobić choćby na stałe koszty działalności to nie wystarczy obrót 2 tys euro rocznie tylko z 20 tys euro
dziś w radio (nie pamietam jakie) można było usłyszeć że skarbówka dobierze się do tych na Allegro Lokalnie a tu treść pewnego artykułu:
Fiskus chce jak najszybciej opodatkować osoby, które omijają podatki, oferując swoje produkty i usługi w internecie.
Na internetowych platformach sprzedażowych operuje spora grupa osób, która kupuje za grosze ubrania w lumpeksach i sprzedaje z ogromną przebitką – na Vinted, Facebooku czy OLX.
Osoby te nie mają żadnej zarejestrowanej firmy, nie płacą od sprzedaży podatków, a wszystko, co zapłacą kupujący, trafia do ich kieszeni. Ponoć niektórzy zapewniają, że zarabiają nawet… 500 zł dziennie na takich transakcjach.
W podobny sposób odbywa się również sprzedaż np. elektroniki, wynajmowanie mieszkań na doby (Airbnb, Booking) czy świadczenie usług (Fixly – usługi remontowe, sprzątania, transportowe).
Resort finansów pokazał w lipcu założenia przepisów wdrażających unijną dyrektywę DAC7.
Podstawowym założeniem tych regulacji jest wprowadzenie nowego obowiązku sprawozdawczego dla operatorów platform cyfrowych ułatwiających dokonywanie sprzedawcom takich czynności jak najem nieruchomości lub miejsc parkingowych, usługi świadczone osobiście (np. Fixly), sprzedaż towarów (np. Allegro, Amazon, Vinted) czy najem środków transportu.
Platformy będą zobowiązane do śledzenia, analizy i raportowania konkretnych informacji o sprzedawcach i realizowanych przez nich transakcjach.
Jedynie sprzedawcy dokonujący okazjonalnych transakcji o niskiej wartości mogą nie być nim objęci w świetle dyrektywy i – jak zapowiada MF – także w świetle jeszcze projektowanych polskich regulacji.
Chodzi o sytuację, w której dany sprzedawca dokonuje mniej niż 30 sprzedaży towarów, a jego wynagrodzenie łącznie nie przekroczyło 2 tys. euro w ciągu roku.
Dane pozostałych sprzedawców powinny podlegać raportowaniu. Nowe regulacje będą obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku.
Komentarze (281)
najlepsze
Ja sprzedaje na allegro i płacę podatki. Respektuję prawo do zwrotu itd.
A ktoś bez działaności ma taniej 2%, nie płaci vatu, dochodowego, zusu.
Nikt przecież nie zabroni sprzedawać bez podatku rzeczy używanych które ma się pół roku, choćby z wielkim zyskiem. Albo odsprzedać czegoś co nie pasuje bez zysku.
Tu mowa o niezarejestrowanych firmach.
I pewnie mnie zaminusujecie, ale trudno. Czasem ciężko przełknąć gorzką pigułkę.
I
Jest to osoba, która powiedzmy w jednej "stylówce" wychodzi max 2-3 razy. Potem od razu sprzedaje na vinted i kupuje za te pieniądze coś innego (w sensie również ciuchy - takie "perpetuum mobile"). Żona nie
@Neobychno:
A od kiedy allegro moze to zdalnie zweryfikowac?
@wezgrzdyla: no i dobrze, że to ich akurat obchodzi, bo jakim prawem sklep AGD obok twojego domu musi odprowadzić od tych 100 telewizorów podatki, a ty zabierasz to do kieszeni, i jeszcze robisz biznesowi nieuczciwą konkurencję, bo możesz sprzedać taniej (ponosisz realnie tylko koszt
@Fenrirr: O, znając polskiego fiskusa właśnie do nich się przyczepi a nie do gównofiremki zarejestrowanej na fałszywe dane bezdomnego i jego telefon.
możesz sprzedać telewizor, złoto, auto, cokolwiek za 10000 po pół roku i gówno ci zrobią
@getin: Wiadomo, rób screeny, drukuj rozmowy z maili, czy z olx na wypadek gdyby ktoś się doczepił. Drukuj całe litanie bo w rozmowie musisz mieć jasno podany adres, datę, numer paczki. Nie wszystko jest podane w 1 mailu. I nie zawsze numery do śledzenia są dostępne po miesiącach. Ty byś się na pewno doczepiał, bo charakterek to masz. Mam