Ile to razy służby (głównie straż) wyjeżdżają do zdarzenia drogowego zgłaszanego przez taki automat, dojeżdżają na miejsce, a tam warsztat samochodowy i Pan Józek który coś akurat przy samochodzie grzebie - zdziwiony wizytą służb. ;) Ale może i lepiej jeździć 10 razy do takich fałszywek (chociaż te służby może są potrzebne w innym miejscu...), a jedno życie w faktycznym zdarzeniu uratować?
@Hooch180: Dlatego napisałem, że może lepiej 10 razy pojechać na fałszywkę, a jedno życie ocalić. Potwierdzasz tę tezę, zresztą służby (przynajmniej w moim powiecie) nigdy tych zgłoszeń nie lekceważą.
okazało się, że 70-letni kierujący toyotą zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, a 19-latka jadąca za nim bmw, nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w tył toyoty.
I elegancko, mam nadzieję, że taki system wejdzie w każdym samochodzie
@MePix: czy wiesz jak ten system działa? Wypowiadasz się, gówno roznosisz. Ten system, w żadnym przypadku nie karze za prędkość. Po uruchomieniu czujników kolizji system wykonuje połączenie najpierw do operatora systemu, a potem jeśli nikt nie odpowiada jest wysyłana informacja o pojeździe i lokalizacji. W żaden sposób nie informuje o wykroczeniach.
Twój wysryw nie ma nic wspólnego z przekraczaniem prędkości. Dlatego dostajesz minusy.
Komentarze (171)
najlepsze
Ale może i lepiej jeździć 10 razy do takich fałszywek (chociaż te służby może są potrzebne w innym miejscu...), a jedno życie w faktycznym zdarzeniu uratować?
I elegancko, mam nadzieję, że taki system wejdzie w każdym samochodzie
Twój wysryw nie ma nic wspólnego z przekraczaniem prędkości. Dlatego dostajesz minusy.
Ostatnio w modzie są robaki.