Opłaty za przejście chodnikiem. Mają dość prezesa spółdzielni
W Zielonej Górze wrze. Od lat lokatorzy kilku osiedli prowadzą zażartą walkę z prezesem spółdzielni mieszkaniowej. Efektem sporu są zdemontowane przez spółdzielnię osiedlowe chodniki, place zabaw i mur, który blokuje przejście między blokami.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
@Feldkurat_Cypuchowski: Ja nie wiem czy to jest jakiś prosty sposób na wyprowadzenie pieniędzy czy co, ale w spółdzielni moich rodziców było identycznie. Nikt tam nie chodził, ludzie nie chcieli tej "działalności kulturowo-oświatowej", ale spółdzielnia zapierała się
Odłączyli się od spółdzielni lecz chcą korzystac z jej infrastruktury. Oczywiscie niech spółdzielnia utrzymuje chodniki, ławki i place zabaw. A oni na krzywy ryj sobie beda używac.
"Jak to wypisałam się ze spółdzielni a mam płacić na jej utrzymanie. Spoldzielnia nie ma prawa rozbierać swojej własnosci (chodnik. Plac zabaw) przeciez nasza wspolnota ich potrzebuje".
I hops koszty na
@PanSeweryn: Te prezes weź już stąd idź i nie kłam.Wspólnota powinna żądać od was kosztów wykonania chodników i całej infrastruktury jak była jeszcze w spółdzielni i z funduszu remontowego to wszystko było