Kiedyś życie w USA to było marzenie, naoglądał się chłop filmów Hollywood, teraz za nic bym tam się nie przeprowadził, ubije cie albo naćpany typ spod ciemnej ( ͡°͜ʖ͡°) gwiazdy albo rachunek za wyrostek robaczkowy albo poród dziecka xD
@ukradlem_ksiezyc: 20 lat temu dworzec w Katowicach, podobne widoki. Ale to bieda faktycznie była a tam nie widać nikogo w obdartych ciuchach, co drugi naćpany a na to trzeba pieniądze.
@marcinlucyfer: daj spokój, ja widziałem i pamiętam lata 90 ale jak pojechałem parę lat temu do San Francisco to w jeden dzień zobaczyłem więcej bezdomnych niż przez całe życie w Polsce
W USA najlepiej się żyje w mniejszych miastach, miasteczkach gdzie tego całego syfu i brudu nie ma, albo jest w ograniczonej ilości a dostępność do prywatnych usług jest nadal na wysokim poziomie.
Jeżeli komuś zamarzy się mieszkać w NY czy LA czy Chicago, Filadelfia to warto się zastanowić bo życie w Amerykańskim wielkim mieście to może zamienić się w piekło zwłaszcza w nocy.
Najlepszym przykładem jest Pennsylvania. Stolica tego stanu, czyli Filadelfia
I was bruised and battered, I couldn't tell what I felt, I was unrecognizable to myself, I saw my reflection in a window, I didn't know my own face Oh brother, are you gonna leave me wastin' away On the streets of Philadelphia?
I walked the avenue 'till my legs felt like stone, I heard the voices of friends vanished and gone At night I could hear the blood in
US ma potężny problem z dragami.. i to też niekoniecznie tymi nielegalnymi, gangami, dilerami, itd. Gro problemu to tak naprawdę BigPharma której kryzys opioidowy jest na rękę, bo po prostu mają sprzedaż.
@Kargaroth: To nie problem, to ficzer. Elity robią na tym ślicznie kasę na wiele sposobów. Wiesz, że w amerykańskich miastach budżet Policji to bywa 40% ich wydatków? Prywatne więzienia, prawnicy, policja i przede wszystkim politycy - wszyscy mają interes w tym, by nie zmieniać podejścia do narkotyków ustalonego w latach 70-tych
@kwaz1: Ameryką rzadzą korporacje i służby porządkowe, wiadomo. A obecny system jest dobry dla większości z nich - kogo obchodzi jakieś ofiary porachunków gansterskich, ludzie co marnują swoje życie. Bogaci mogą sobie wciągać koks taczkami i nic się nie stanie, biedak ze slumsów za kilka gramów pójdze siedzieć długie lata.
Komentarze (276)
najlepsze
Jeżeli komuś zamarzy się mieszkać w NY czy LA czy Chicago, Filadelfia to warto się zastanowić bo życie w Amerykańskim wielkim mieście to może zamienić się w piekło zwłaszcza w nocy.
Najlepszym przykładem jest Pennsylvania. Stolica tego stanu, czyli Filadelfia
@leftfinger: Mi z siostrą zawsze marzyła się Alabama. W sumie nie wiem czemu xD
I was bruised and battered,
I couldn't tell what I felt,
I was unrecognizable to myself,
I saw my reflection in a window,
I didn't know my own face
Oh brother, are you gonna leave me wastin' away
On the streets of Philadelphia?
I walked the avenue 'till my legs felt like stone,
I heard the voices of friends vanished and gone
At night I could hear the blood in
To nie problem, to ficzer. Elity robią na tym ślicznie kasę na wiele sposobów. Wiesz, że w amerykańskich miastach budżet Policji to bywa 40% ich wydatków? Prywatne więzienia, prawnicy, policja i przede wszystkim politycy - wszyscy mają interes w tym, by nie zmieniać podejścia do narkotyków ustalonego w latach 70-tych
Ameryką rzadzą korporacje i służby porządkowe, wiadomo. A obecny system jest dobry dla większości z nich - kogo obchodzi jakieś ofiary porachunków gansterskich, ludzie co marnują swoje życie. Bogaci mogą sobie wciągać koks taczkami i nic się nie stanie, biedak ze slumsów za kilka gramów pójdze siedzieć długie lata.