Zarząd spółdzielni odwołał walne zgromadzenie.Spółdzielcy odwołali ich na boisku
Ten dzień zapisze się w historii polskiej spółdzielczości? 4 członków zarządu zarabia po blisko 20 tysięcy złotych miesięcznie, a w czerwcu przyznali sobie nagrody w wysokości 120 procent wynagrodzenia.
infoodboga z- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Spółdzielnia Jaroty ma 13 TYSIĘCY członków.
Jak niby w 120 odwołali zarząd?
@YoureGoingDown: przyjrzyj się dokładnej planom obrad WZ, to się dowiesz dlaczego XD
odbywa się zazwyczaj wieczorem (żeby każdy mógl przyjść XD), najpierw jest kupa zbędnego #!$%@? o niczym, a jak sobie większość ludzików pójdzie, to wtedy odbywają się głosowania.
to właśnie dlatego nikt go jeszcze nie zmienił!
Nie zwołano walnego bo COVID (2 tygodnie później zdjęto ograniczenia), więc zarządzono głosowanie nad uchwałami w piwnicy (każdy przychodzi i wrzuca głos - tak, nie wstrzymuję się. Do głosowania było przyklepanie rozliczeń z kilku lat (bo covid więc wcześniej nic nie było uchwalane), a w rozliczeniach rozmaite kwiatuszki- przy sprzedaży działki (działka 3600m2 w centrum Mokotowa opchnięta w cenie 3,5k/m2, do tego podarowano jakiś 1500
@Rhodium: Oczywiście, że tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież znalezienie się w Zarządzie spółdzielni to intratne stanowisko marzenie, które jak zajmiesz to już do śmierci go nie zwolnisz. A po twojej śmierci przejmą ją jeszcze namaszczeni przez Ciebie.
@getin: juz dawno nie, miedzy innymi o to sie odbywa ta aferka. zadne prawo nie zakazuje przeprowadzenia walnego, nie ogranicza jego formy itp
Muszę zrobić zdjęcie, przechodziłęm przez jakieś osiedle widać gołym okiem jeden blok odłączony od spółdzielni, piękna zieleń, kwiaty, odświeżona elewacja, monitoring.
No i pod blokiem zamiast samochodów parkujących byle jak, rozwalających trawniki i chodniki, widać nowe eleganckie miejsca parkingowe, każdę z blokoda na kłódkę.
A przed miejscami w ulicy świeżo postawione na stałe słupki, blokujące te miejsca :D
Znajomy mówił że jak skończyli te miejsca parkingowe (bloczek wyłączony z wspólnoty),
https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1485168,halina-stankiewicz-o-likwidacji-spoldzielni-mieszkaniowej.html
"W spółdzielniach mieszkaniowych mamy do czynienia z absurdalną sytuacją, w której organ zwierzchni jest uzależniony od tego, kogo kontroluje. Rada nadzorcza powinna kontrolować zarząd, ale tego nie robi, bo zazwyczaj trafiają do niej osoby wybierane w praktyce przez prezesa zarządu, który jest panem i władcą spółdzielni. I boją się sprzeciwić, bo wiedzą, że sprzeciw może skutkować utratą stanowiska, a co za tym idzie – zarobku. W