@pawel_187: no i własnie to jest bez sensu. Masz zielone, a potem nagle musisz przepuścić cały Poznań i jeszcze tramwaj w Ciebie przypierdzieli. We Wrocławiu tego nie ma, jakie by nie było duże rondo, to jak masz zielone to jedziesz, nie ma kolizji, bo inni mają czerwone (i tramwaje też).
@darkowo: Przypominam, że to za aferzysty Grobelnego to rondo miało 8 lat opóźnienia. Jaśkowiak to już inna historia. Skompromitowany jest nie mniej, niż jego poprzednik.
Jeździłem po krajach gdzie czerwone nie obowiązuje jeśli skręcasz w prawo np, nie ma penalizacji czerwonego dla pieszych itp. Na prawdę pięknie to funkcjonuje.
Sam w Polsce nie szanuje takich czerwonych poustawianych dla debili. Pusto, mogę jechać to po co mam stać i smrodzic spalinami?
Jeździłem po krajach gdzie czerwone nie obowiązuje jeśli skręcasz w prawo
@rzubercrazy: w Europie gdzieś tak jest? Bo to, że w niektórych Stanach to wiem, przy czym i tak trzeba pamiętać, że to działa po prostu jak permanentnie zapalona zielona strzałka czyli trzeba się zatrzymać. U nas nawet obecnie jest z tym problem.
@banzi: nie ma zadnego sensu. W Bydgoszczy na rondzie Bernardyńskim zrobili swiatla i teraz sie tam stoi za kazdym razem, gdzie wczesniej ruch byl plynny. Utrudniaja tylko zycie innym
Jeżdzę często przez to rondo. Jest w miarę ok w sensie lewoskręt z Mercurego w kierunku Zamku powinni wydłużyć czasowo. A jak przygłupy nie potrafią jeździć, to jebnać im mandatami po 5tys. za przejazd na czerwonym + zabranie prawa jazdy.
Komentarze (121)
najlepsze
Jaśkowiak to już inna historia. Skompromitowany jest nie mniej, niż jego poprzednik.
Sam w Polsce nie szanuje takich czerwonych poustawianych dla debili. Pusto, mogę jechać to po co mam stać i smrodzic spalinami?
@rzubercrazy: w Europie gdzieś tak jest? Bo to, że w niektórych Stanach to wiem, przy czym i tak trzeba pamiętać, że to działa po prostu jak permanentnie zapalona zielona strzałka czyli trzeba się zatrzymać. U nas nawet obecnie jest z tym problem.