Maladaptacja, dewitalizacja, betonoza - zmory polskiej urbanistyki
Globalne ocieplenie wymusza potrzebę przystosowania się do nowych warunków klimatycznych. Niestety, w Polsce odpowiedzią na coraz wyższe temperatury jest betonowanie miejskich placów i pozbywanie się z nich nielicznej zieleni.
t.....y z- #
- #
- 61
- Odpowiedz
Komentarze (61)
najlepsze
Tak swoją drogą ciekawi mnie czemu pisowcy zakopują :v
No ale jeżeli dla ciebie betonoza nie jest zła to w sumie szkoda gadać.
Co do parków - tu jest lepiej, ale wciąż nie jest ich zbyt wiele. Dobrze o tyle, że jeszcze ich nie zalali betonem.
Tylko trzeba umieć trochę myśleć i ruszyć głową a nie robić po najmniejszej linii oporu przez znajomych królika za hajsiwo z Unii, które jest przeżerane w sposób mega żałosny by znajomy prezydenta mógł zarobić na takiej inwestycji po ustawionym przetargu.
Olsztyn jest tego najlepszym przykładem xD
@DerMirker: wtedy przyjdą następni starzy ludzie.
Czy to nie sprowadza się do tego że samorząd może bez problemu wydać miliony na jednorazową inwestycję, natomiast cokolwiek co generuje koszty utrzymania to już jakiś wielki ból d--y?
Jakiś taki podobny efekt obserwuję w oświacie, gdzie w sumie nie ma problemu żeby szkoła sobie wybudowała za wiele milionów wypasioną salę gimnastyczną, bo na to są fundusze, programy, robi się przetarg, ktoś wygrywa, wystawia fakturę na miliony, robi i wszystko się zgadza (nawet niekoniecznie chodzi tu o jakieś łapówy).
Ale jak szkoła miałaby zrobić cokolwiek co wymagałoby zatrudnienia osoby, no to to już się "nie da".
Natomiast "Prezydent Trzaskowski chwali plac pięciu rogów po otwarciu"
https://noizz.pl/design/widzialem-plac-za-15-mln-zl-gdzie-drzewa-wstawiono-do-betonu/vz1p94q
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,28656048,plac-pieciu-rogow-otwarty-choc-wciaz-niedokonczony-trzaskowski.html
W Polsce Gospoda Przestrzena nie istnieje z prostej przyczyny. Generuje koszty. Stąd nie jednolita zabudowa. Osiedla mieszkalne w dzielnicach przemysłowych. Z d--y wyrastający nagle wysoki blok. Betonoza rynków i inne takie. A co nowy urzędnik czy polityk to miejscowy plan zagospodarowania można zmienić z korzyścią dla sami