Szpital na peryferiach. W Złotowie lekarze piją, znikają z pracy, a...
Na pijaństwie wpadł właśnie trzeci lekarz ze Złotowa. Inni są podejrzewani o to, że brali fikcyjne dyżury na oddziałach lub potajemnie znikali z pracy, by w tym czasie dorobić w prywatnej przychodni. Pacjenci, jak twierdzą nasi rozmówcy, zostawali bez opieki i umierali. O zaniedbania w...
Aleksandr_Jebiewdenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 90
Komentarze (90)
najlepsze
@adminek1984: no to akurat tak powinno być, jak nic sie nie dzieje to niech wypoczywają, żeby potem nie być zombie.
Jeśli macie taką możliwość, polecam leczyć się w szpitalach uniwersyteckich.
Postaw a zastaw się. Dlatego szpitale powinny być sprywatyzowane. Co wcale nie oznacza prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.
No cud, ależ zdolni ci pisowcy.