Dlaczego podział na lewicę i prawicę NIE MA NAJMNIEJSZEGO SENSU
Gdy wierzysz w wolny rynek i jesteś przeciwko aborcji, to jesteś "prawakiem". Kiedy chcesz aborcji i nienawidzisz wolnego rynku, to jesteś "lewakiem". A co jeśli jesteś zarazem za aborcją i wolnym rynkiem? Co jeśli jesteś przeciw aborcji i wolnemu rynkowi? Przepalone styki? :)
nirvikalpasamadhi z- #
- #
- #
- #
- #
- 255
Komentarze (255)
najlepsze
@panArchitekt: autor głosuje na Lewicę. Taki sam rak jak konfederacja czy pis.
Jednak dalej mogę być mocno tolerancyjny dla LBGT, ale już uważać, że uznawalność płci to zwykłe ostatnio modne #!$%@? i nic więcej. Mogę być za wyborem w sprawie aborcji, z gwałtu, jakichś chorób genetycznych itd. jednak jako formy "antykoncepcji" już mogę zwyczajnie nie mieć zdania w ogóle.
itd. itd.
Nawet poglądy na sprawy gospodarcze
Przecież tutaj same, dzieci które muszą mieć proste kategorie do szufladkowania ludzi, jak menu w Minecrafcie.
Do dziś trudno niektórym uwierzyć, że to właśnie dlatego ludzie nie chodzą na wybory i twierdzą, że nie ma na kogo głosować.
Co mi po wolnym rynku jak klecha będzie mi się pakował do łóżka, mówił co mam robić z żoną i kiedy dokonać aborcji.
Co mi po wolności seksualnej
Ten wymiar jest zaniedbywany, bo wszystkie większe siły dążą do centralizacji władzy, ruchy decentralizacyjne, zwiększające ilość władzy w rękach ludzi są marginalizowane.