Miał być podręcznik, a wyszedł esej, fakty zastąpiono opiniami. Czego...
Trwa burzliwa dyskusja wokół nowego przedmiotu, który od września wchodzi obowiązkowo do szkół ponadpodstawowych. Mowa o przedmiocie Historia i Teraźniejszość – propagandowym dziecku ministra Przemysława Czarnka i spełnionym marzeniu Jarosława Kaczyńskiego.
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 20
- Odpowiedz
Komentarze (20)
najlepsze
@zwora: Twój komentarz czyta się jak wiersz.
Młodzież już,
to wyśmiała.
Współczuję nauczycielom,
będą mieli gorzej niż ksiądz.
Na religiip.
~ Zwora
Kwestię łatwo zweryfikować sprawdzając niemiecki program nauczania, ale tego nie zrobisz, bo przerasta ciebie obejrzenie filmu oszołoma (tak zakładam po dziwnych wnioskach).
Historia, nomen oment, lubi zakręcić kołem.
Dlaczego Newsweek? Bo Niemcom i tylko Niemcom zależy na tym, aby historii w szkole było jak najmniej. Oni nas wszystkiego nauczą i nam opowiedzą jak było w swoich gazetach, i na swoich portalach.