Każda władza robi swoich obywateli w #!$%@?, ale gdy rządzą zbyt długo to robią się zuchwali i przestają się z tym kryć. Teraz ciężka próba dla nich, bo wraz z odpływem zaczyna być widać kto pływał bez majtek, a PiS to niestety robił przez ostatnie 8 lat jadąc wyłącznie na dobrej koniunkturze. Emeryci są ogłupiani, ale nie są na tyle głupi by nie dostrzec jak ceny żarcia i leków im odjeżdżają.
wszystko ładnie pięknie, tylko dalej jest to strata kasy, bo de facto realna inflacja, która dotyka zwykłych Polaków jest dużo wyższa od tej wykazywanej przez GUS, wystarczy porównać swoje zwykłe zakupy miesięczne do statystycznego koszyka, żeby zobaczyć, że większość towarów co zbija inflację to towary, które nie kupuje się na co dzień, więc prawda jest taka, że dla zwykłego Polaka, który nie ma takich oszczędności jak Vateusz to będzie oznaka utraty kasy
Nie chcę bronić Vateusza, ale obligacje mógł i może kupić każdy. Jedna kosztuje 100 zł. Wszystko jest dostępne przez internet. Ja np. kupiłem małą partie jeszcze w październiku ubiegłego roku, kiedy inflacja się rozpędzała, a większą w kwietniu kiedy już było wiadomo, że nie zwolni (ochrona oszczędności, obligacje indeksowane do inflacji).
Chciałem dokupić obligacji wcześniej, ale miałem nieracjonalną nadzieję, że ten wzrost nie będzie tak duży i za chwilę zacznie wracać do
@ZyfiDynock: ja czuje bo szukalem sposobow zeby moc ochronic oszczednosci i ze wzgledu na podatek belki nie wybralem obligacji indeksowanych inflacja, a premier wybral i chce od posiadanych obligacji podatek zlikwidowac, jak dla mnie powinien pojsc za to siedziec
@koniq: Nic nie stoi na przeszkodzie, aby teraz kupić obligacje. Marża nawet jest wyższa niż kilka miesięcy temu.
Ale, jakby się tak zastanowić, to może masz rację. Ja, akurat tą tematyką się nieco interesowałem, więc jestem nieco bardziej odporny na ściemy rządu. Jednak osoby, które w tym nie siedzą, choćby teoretycznie, nie mają powodów, aby nie wierzyć w słowa premiera. Jeśli tak na to spojrzymy, to jego działania można określić jako
Co tu liczyć. Wszystko wyczytałem w prospekcie. Od drugiego roku 1%+ inflacja, czyli wyglada fajnie. Pierwszy rok 5.5%. Nie powinno sie tego porównywać z inflacją, tylko z innymi opcjami typu lokaty.
@Petururururu nie do końca, lokata ma jakieś tam %, tyle, nie indeksuje się do niczego innego jak $$$*1.$$. nigdy lokata nie była powyżej inflacji. Chyba że kredyt;) ale tu ktoś inny lokuje
@mamspodniewpaski tu chodzi o to, że zagrał wbrew temu co deklarował NBP jak i rząd. To tak jakbyś mówił wszystkim, że WIG20 poleci w górę a założył shorta.
@mamspodniewpaski: jest poważny konflikt interesów, o wiele poważniejszy niż np. zakaz działalności dla posła w realizacji zamówień publicznych czy zakaz działalności dla żołnierza. Legalny, bo nikomu do łba nie przyszło, że premier może zarabiać na inflacji, którą wywołuje :D
Komentarze (23)
najlepsze
Teraz ciężka próba dla nich, bo wraz z odpływem zaczyna być widać kto pływał bez majtek, a PiS to niestety robił przez ostatnie 8 lat jadąc wyłącznie na dobrej koniunkturze. Emeryci są ogłupiani, ale nie są na tyle głupi by nie dostrzec jak ceny żarcia i leków im odjeżdżają.
Chciałem dokupić obligacji wcześniej, ale miałem nieracjonalną nadzieję, że ten wzrost nie będzie tak duży i za chwilę zacznie wracać do
Ale, jakby się tak zastanowić, to może masz rację. Ja, akurat tą tematyką się nieco interesowałem, więc jestem nieco bardziej odporny na ściemy rządu. Jednak osoby, które w tym nie siedzą, choćby teoretycznie, nie mają powodów, aby nie wierzyć w słowa premiera. Jeśli tak na to spojrzymy, to jego działania można określić jako
Nie powinno sie tego porównywać z inflacją, tylko z innymi opcjami typu lokaty.