Absurd! Nowe elektryki są cholernie drogie a stare mają zużyte baterie przez co też mały zasięg. Poniżej 30k PLN nie da się kupić sprawnego elektryka z przyzwoicie zachowaną baterią. Polacy będą wykluczeni motoryzacyjnie - nowe za drogie, a używanych sprawnych brak.
Mi to obojętne, nie jestem w żaden sposób przywiązany do auta spalinowego, tylko jedno pytanie: za co? W tym kraju ciężko dociągnąć do kolejnej pensji, więc?
A jeszcze chwilę emu sprzeczałem się z mirkiem jakimś o to że takie zmiany wejdą w życie czy wy to akceptujecie czy nie i nikt z was nic na to nie poradzi. A wszelkie te jałowe dysputy czy sieć to wytrzyma, czy jest to eco czy nie jest eco, nożna se w poślady wsadzić. Idzie nowe, lepsze, czy nie lepsze ale idzie, i będziecie musieli się dostosować do tego.
Ciekawe jak zablokują amerykański przemysł motoryzacyjny. Widziałem ostatnio, że gmc pokłada przyszłość w energetykach i intensywnie rozwijają ta część swojej oferty, to samo ford podobno nowy elektryczny f150 ma mieć baterie która zasili dom przez 10dni. Normalnie pobierali duży podatek powyżej popularnych europejskich pojemności i produkcji co2, ciekawe jak zablokują elektryki z USA czy Azji
Nakłanianie podatkiem posiadacza 20 letniego golfa do zakupu elektryka, jest bardzo mądre i logiczne. Żeby to miało sens, powinna być dodatkowa opłata do zakupu i leasingu aut do 3 lach i/lub w cenie powyżej 100 000. Kasa uzyskana z tego podatku powinna zasilać fundusz dofinansowujący zakup elektryków.
Komentarze (622)
najlepsze