WSJ: Niemcy i Francja zazdrośnie strzegą pozycji. Boją się osi Warszawa - Kijów
O strachu Niemiec i Francji przed osią Warszawa - Kijów, oraz obniżeniem ich pozycji pisze na łamach internetowej wersji Wall Street Journal Ralph Gert Schöllhammer, doktorant Webster Vienna Private University.
Tygodnik_Solidarnosc z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 232
Komentarze (232)
najlepsze
Potem - dołączyć do zachodnich struktur.
Potem - no właśnie... Długo długo pustka i ewentualnie ,,gonienie zachodu", ,,Polska na dorobku". Jakieś enigmatyczne i niczym nie poparte pomysły ,,Miedzymorza". Nie.
Nie mieliśmy sensownej długofalowej idei.
WTEM!
Oś Warszawa-Kijów i budowa równowagi dla zachodnich mocarstw tutaj w środkowej i wschodniej Europie... Jeszcze rok temu uznałbym to za fantasmagorie, ale mój ojciec też kiedyś na pomysł że Blok
@szopa123: Chyba sobie żartujesz. Ludzie po prostu nie mieli wpływu na zmianę władzy. Żołnierze 2 armii na świecie stacjonowali w Polsce. A samo podnoszenie postulatów antykomunistycznych było postrzegane jako zdrada stanu i kończyło się tragicznie.
Pierwsze strajki wybuchły w latach 50, nie mówiąc o Żołnierzach Wyklętych. A strajkować też można było jedynie w sprawach "robotniczych", ponieważ władzy zależało, być postrzeganym
@skipp: na tym foto jest więcej photoshopa niż na okładkach Playboya xD
Plan Marshalla v2
Dodatkowo byłby to najpotężniejszy sojusz terytorialny i militarny. (raczej taki cichy sojusz militarny, bo Ukraina raczej w NATO szybko się nie znajdzie) I niczym magnes przyciągałby do siebie mniejsze kraje. Kraje Bałtyckie to wręcz oczywista oczywistość. Ale także np. Rumunię i Bułgarię, Słowacja i praktycznie większość Bałkanów. Włosi także chętnie by się przyłączyły. Bo
Obecna sytuacja związana z polską pomocą dla Ukrainy to właśnie taka okazja dla Niemiec. Już pierwszego dnia rosyjskiej agresji do Warszawy przyleciała delegacja z Komisji Europejskiej w celu zbadania praworządności i od tego czasu wprowadzono na nasz kraj sankcje w tym na dopłaty dla rolników, blokowanie KPO, kary
@moooka: mieszkam na zachodzie kraju, bardzo blisko niemieckiej granicy i wśród różnych grup społecznych które znam, nikt nie mówi dobrze o Niemcach. Wszyscy się cieszą jak się jakiemuś Niemcowi powinie noga (bo za wojnę, to niech cierpi). A co ma wspólnego 30
A najbardziej to się boją tysola podobno! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli miałbym wybór jak podróżować po Polsce też wybrałbym niemieckie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora