Co kryją wspomnienia młodego egzekutora z Armii Krajowej?
,,Zniżyłem lufę i równocześnie pociągnąłem za spust. Byle nie w głowę – pomyślałem – jak ona będzie wyglądać w trumnie. Długa seria… i koniec wszystkiego! Jadzia Pierożanka przestała istnieć… I dlaczego? Było to pytanie, które dręczyło mnie później tygodniami."
falvik212 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
- Odpowiedz
Komentarze (25)
najlepsze
@brusilow12:
w szczególności kogo masz na mysli?
miejmy nadzieje ze zdechl po wojnie w katowni ub
W czasach i warunkach, gdzie nawet nie potrafiono dobrze zbadać odcisków palców, nie mówiąc o śladach biologicznych czy innych twardych dowodach. Wyroki na zeznaniach świadków, często wątpliwej jakości świadków.
Większość wyroków wydano za donosicielstwo. Czyli ktoś się bał powieszenia przez Niemców, doniósł na Żydów i bum, egzekucja...
"Rozprawa była tajna i odbywała się bez obecności oskarżonego, prokuratora, obrońcy ani świadków. Sąd miał prawo wezwać oskarżonego lub świadków, jednak czyniono to niezmiernie rzadko ze względu na wymogi konspiracji. Kara śmierci musiała być orzeczona jednogłośnie, inne kary – bezwzględną większością głosów."
@falvik212 fajny jest to serial, ale gdyby się zachowywali tak na prawdziwej wojnie, to by ich szybko zmiotło z planszy z ich brawura i lekkomyslnoscia