1 lipca z ulic Krakowa może zniknąć nawet 90% reklam. „To będzie pustynia”
30 czerwca kończy się okres dostosowawczy uchwały krajobrazowej. Ostanie się jeden na dziesięć billboardów. Mamy do czynienia z kolejnym etapem dyskusji, aby było po staremu – mówił w poniedziałek wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk.
czechu z- #
- #
- #
- #
- 214
Komentarze (214)
najlepsze
i prawidłowo.
W Poznaniu większość wielkich stojących bilboardów reklamowych postawiono nielegalnie, nikt za nie nie płaci, a miasto ma to w dupie ¯\_(ツ)_/¯.
Faktycznie prawie jak Honkong
Nie wiem, może głupi jestem, ale takie coś jak na obrazku poniżej nawet w 1% nie daje mi przekazu żebym tam przyszedł.
Bardziej mnie to wk****a, bo szpeci krajobraz.
Odrażający widok reklam (jak w kraju 3 świata typu Bangladesz) jest w prawie każdym polskim mieście. Niektóre części, np. Warszawy, wyglądają dosłownie jak z jakiegoś kraju 3 świata- głównie przez wstrętne reklamy i ohydne budynki.
W dobie Internetu wystarczy mały szyld, albo w ogóle, a wszelkie tego typu "reklamy-banery" czy duże reklamy są jedynie obrzydzeniem krajobrazu, zmarnowaniem pieniędzy i wywołaniem zanieczyszczenia środowiska przez produkcje
Poza Sztokholmem i to w sumie nie widziałem billboardów wcale albo były tam niewyeksponowane, że ich nie zauważyłem.