Rząd będzie ręcznie sterował cenami. Chce zmusić banki do podwyżek...
Pandemia, tarcze antyinflacyjne pompujące pieniądze w gospodarkę, a wcześniej wprowadzenie podatku bankowego spowodowały, że banki mają dużo pieniędzy klientów. Rząd przyczynił się do powstania takich warunków, a teraz chce zmusić banki do zwiększenia oprocentowania lokat.
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
1. Rozdaj bankom w #!$%@? dodrukowanych pieniędzy
2. Dziw się, że banki nie potrzebują gotówki (już nie wiedzą co z nią robić, bo kredyty podrożały i zainteresowanie spadło) a skoro nie potrzebują gotówki to nie mają interesu w oferowaniu wysoko oprocentowanych lokat.
3. Podkręcaj stopy procentowe, co dodatkowo zwiększa zyski banków z istniejących kredytów.
PiS i narodowi championi się zapędzili w kozi róg.
Do pisu. Tępe dzidy za
już nie mówie o podatku od Belki jak mogli tego nie znieść od razu inflacja by spadła..
bo proste oni chcą tak naprawdę konsumpcje opodatkowować VAT plus inflacja, dlatego nie ściagają depozytów, tam vat nie sięga..
a
a inflacja ładnie to łata, wiec co miał nasz jastrząb z NBP robić? :-)
potem od nowego roku to już pozamiatane..
inflacja jest jak pożar, jak go nie zgasisz wcześniej już za późno, teraz każdy Mirek kombinuje za co płacić, w czym
Najpierw niech rząd ustali oprocentowanie lokat.
Kolejnym krokiem będzie zatrzymanie podwyżek cen poprzez zamrożenie cen na "niektóre produkty".
Jakby to się nie sprawdziło, to może jakieś bony/kupony na wybrane towary?
Grunt to używać sprawdzonych rozwiązań.
I tak przy okazji... niedługo przyda się tarcza do tarczy. :P
zamrożenie cen = spadek jakosci i kartki, reglamentacja
jak dojdzie do reglamentacji na granicy, to będzie koniec złotówki... druga Argentyna
PS. Aregentyna ma tak samo jak Wenezuela?
EDIT: ahhh.. ok idą w kierunku Wenezueli. Tego to nie wiedziałem. No ale tak... idziemy powoli w kierunku Argentyny.
Jeżeli te banki podniosą oprocentowanie lokat to inne zrobią to samo i w takiej samej wielkości...
Myśleć trzeba, a nie być biernym wiernym i miernym aparatczykiem...
Wszystko szło PiSowcom zgodnie z planem póki Putin nie przeszarżował i przyszedł wake up call z USA że koniec tego, Dude oświecili, Morawiecki ustawiony do pionu ale Kaczyński jakoś z 2 tyg od inwazji siedział cicho z całym PiSem ( ͡º ͜ʖ
Ciężko, żeby się zbytnio na nich gniewali.
@TWezmyr: https://sjp.pwn.pl/sjp/pytanie-retoryczne;2513585.html ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Nie ma też popytu na kredyty, a wzrost oprocentowań lokat musiałby spowodować wzrost oprocentowania kredytów na które dzisiaj i tak nie ma specjalnie dużego zainteresowania.
Rząd może zawiesić podatek belki, aby zachęcić do oszczędzania.
Ceny nawozów i zbóż wywaliło o kilkaset procent do góry, więc po zbiorach tego