@El_Polaco: Niemiecki internet jest obecnie mocno ustawiony przeciwko Rosji, natomiast widać po komentarzach że działa tam jeszcze skutecznie Rosyjskie lobby, lub Rosjanie znajdujący się na terenie Niemiec. Komentarze tendencyjne na jedno kopyto. Że też ktoś "od nas" nie wyłapie zależność i oficjalnie zwróci na to uwagę.
@Squatlifter: Akurat w UE często Niemcy dyskretnie wykorzystują mniejsze kraje do blokowania czegoś w ich imieniu w zamian za różne przysługi. Zwykle dogadują się tak z Holandią i Austrią, ale właśnie też Szwajcaria jest pod ich wpływem.
Jacy wygodni "jesteśmy krajem neutralnym", ale bronią jednak handlują, a nie handlują nią kiedy uznają, że to jest dla nich niewygodne.
Wykazaliby się neutralnością gdyby zaoferowali broń po takiej samej cenie dla każdego zainteresowanego (dla onuc również, niestety). Każda inna opcja to ściema, a nie neutralność.
@unibot: ceny zależą od wielu czynników. Koszt wyprodukowania czołgu zmienia się w czasie. Koszt jednostkowy zależy od ilości zamówionych sztuk. Np konfigurujesz maszynę i jedziesz tyle sztuk części, ile trzeba. Im więcej sztuk, tym mniejszy koszt przypadający na jeden finalny produkt końcowy. Kwestia negocjacji i tego jaki pakiet dodatkowy wchodzi w grę (szkoleni/części zamienne/produkcja podzespołów w kraju zamawiającego). Jak ty chcesz zrobić jedną cenę katalogową?
@DrankWolf: Czy Ty w ogóle wiesz co znaczy pojęcie "cena katalogowa"? To o czym mówisz to rabaty ilościowe i transakcje wiązane.
Jest sobie państwo twierdzące, że jest neutralne. Produkuje broń. Ta broń musi być dla każdego potencjalnego odbiorcy dostępna na identycznych warunkach. W przeciwnym razie nie ma mowy o neutralności.
Nawet format "kto da więcej" oznacza "po takiej samej cenie dla każdego", bo jeśli
Dobre Niemcy chcą dać Gepardy ale zła Szwajcaria blokuje, dostawy Leopardów 1 blokują Turcy z Grekami którzy również nie chcą dać amunicji, Strzała-2 zostały zniszczone przez pleśń a dostawy hełmów były opóźnione przez brak adresu xD. Widać, że Niemcy bardzo chcą pomóc tylko cały czas trafią na nieoczekiwane przeszkody ( ͡°͜ʖ͡°)
@klzon: dlatego ja nie wierzę, że można zbudować unię z Niemcami. Nie z ich mentalnością. Oni zawsze widzą tylko swoje interesy. Żydzi też ich za mocno kłuli w oko że robią biznes kosztem Niemca więc woleli ich wymordować. Portugalia, Anglia, Włochy, Hiszpania, Grecja długofalowo na UE mocno straciły. Tam się gra pod Niemcy, Francję i Niderlandy.
Szwajcaria to dziwny kraj. Nie jest w UE ani EOG jedynie jakieś traktaty specjalne ma z UE i w Schengen są, czyli biorą to co im pasuje, cieszą się przywilejami i korzyściami z tego płynącymi i coś tam wpłacają do UE a w resztę #!$%@?. 82% Szwajcarów nie chce być w Unii, ale jednocześnie są w niej, #!$%@?.
Mało kto wie że Szwajcarzy powszechnie nie mają pralek. Zazwyczaj każdy budynek ma własną, wspólną dla wszystkich mieszkańców pralnię.
Szwajcarom bardzo zależy na tym aby wojna trwała jak najdłużej, bo ich siła nabywcza jest tak duża że korumpują kacapów, którzy zamiast żonom - pralki wysyłają Szwajcarom.
Niemcy nie chcą się mieszać, bo pamiętają czym się kończy #!$%@? małych niemieckojęzycznych nacji w których nie brak akwarelistów (Szwajcaria na piękne widoki i masę malarzy).
Komentarze (76)
najlepsze
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Wykazaliby się neutralnością gdyby zaoferowali broń po takiej samej cenie dla każdego zainteresowanego (dla onuc również, niestety). Każda inna opcja to ściema, a nie neutralność.
@DrankWolf: Czy Ty w ogóle wiesz co znaczy pojęcie "cena katalogowa"?
To o czym mówisz to rabaty ilościowe i transakcje wiązane.
Jest sobie państwo twierdzące, że jest neutralne. Produkuje broń. Ta broń musi być dla każdego potencjalnego odbiorcy dostępna na identycznych warunkach. W przeciwnym razie nie ma mowy o neutralności.
Nawet format "kto da więcej" oznacza "po takiej samej cenie dla każdego", bo jeśli
Poproszę jakiekolwiek realne podstawy polityczne, ekonomiczne, historyczne, społeczne czy geograficzne. Serio.
Szwajcarom bardzo zależy na tym aby wojna trwała jak najdłużej, bo ich siła nabywcza jest tak duża że korumpują kacapów, którzy zamiast żonom - pralki wysyłają Szwajcarom.
Niemcy nie chcą się mieszać, bo pamiętają czym się kończy #!$%@? małych niemieckojęzycznych nacji w których nie brak akwarelistów (Szwajcaria na piękne widoki i masę malarzy).