Wyczerpujący wpis byłego pracownika na temat sytuacji w PAŻP
Kwestia obniżki wynagrodzeń to tylko zapalnik, który umożliwił tę formę protestu. Jak duże musiały być zaniedbania i jak bardzo musiała zostać nadszarpnięta kultura bezpieczeństwa, skoro tak dobrze opłacani specjaliści zdecydowali się odejść z pracy?
zdruzgotana90 z- #
- #
- #
- #
- 187
- Odpowiedz
Komentarze (187)
najlepsze
1.
W bardzo dużym skrócie: kontrolerzy ruchu lotniczego nie strajkują - kontrolerzy legalnie odeszli z pracy w reakcji na postępowanie kierownictwa negatywnie wpływające na bezpieczeństwo. Kwestia obniżki wynagrodzeń to tylko zapalnik, który umożliwił tę formę protestu. Jak duże musiały być zaniedbania i jak bardzo musiała zostać nadszarpnięta kultura bezpieczeństwa, skoro tak dobrze opłacani specjaliści zdecydowali się odejść z pracy?
To będzie długi wpis, ale jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o kontroli ruchu lotniczego, o głośnym ostatniu zamykaniu polskiego nieba, o tym co i jak piszą dziennikarze, to zaplanuj sobie 5 czy 10 minut na przeczytanie tego, co napisałem. Sam spędziłem w PAŻP-ie kilkanaście lat swojego zawodowego życia; pracowałem na sali operacyjnej, wdrażałem i opiekowałem się kilkoma systemami, uczestniczyłem w wielu projektach i poznałem mnóstwo świetnych ludzi. Odszedłem stamtąd już ponad rok temu i nadal jestem zadowolony z tej decyzji.
W dalszej części:
- elementarz,
To ona zdejmuje z barków kontrolerów lotniskowych szeregowanie kolejki do lądowania i odprowadzanie samolotów, które już wystartowały, co jest szczególnie istotne na lotniskach o dużym natężeniu ruchu. Organy zbliżania mamy w Polsce cztery: nad Gdańskiem, nad Poznaniem i Wrocławiem, nad Warszawą i Modlinem, oraz nad Krakowem i Katowicami. Kontrolerzy, którzy tam pracują nie siedzą w wieży, lecz przed ekranami komputerów, z całym sprzętem komunikacyjnym, w czterech (a tak
Wiceminister Marcin Horała też się ładnie popisał, gdy protekcjonalnie tłumaczył kontrolerom, że brak samolotów to brak wpływów do kasy PAŻP. Absolutine każdy z nich to doskonale wie i w PAŻP jest to wiedza powszechna, a co po niektórzy mogą nawet zacytować wzór według jakiego oblicza się ile dany przelot kosztuje. Owszem, opinia publiczna może tego nie wiedzieć, ale sugerowanie w ten sposób, że podlegli ministrowi pracownicy nie wiedzą
suwerenowi latać nie potrzeba, do kościoła na piechotę można