Wdowy po rosyjskich żołnierzach dostają od rządu…śmieszną kwotę
Rosyjskie władze postanowiły pomóc wdowom po żołnierzach zabitych na froncie wojny jaką Rosją rozpętała w Ukrainie. Wysokość jednak tej pomocy może bardziej wdowy zirytować niż im pomóc. W rosyjskich gazetach pojawiły się informacje o pomocy jaką rząd przeznacza dla wdów po jak to...
Poznews z- #
- #
- #
- #
- 208
Komentarze (208)
najlepsze
Taką kwotę dostają wdowy po żołnierzach z tych zbuntowanych republik.
W r0sji są to ogólnie dużo większe pieniądze, inna sprawa, że nie ma ciała, nie ma kasy. A chłodnie pełne, krematoria rozgrzane. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jednak jeszcze większym okropieństwem jest siłowe przymuszanie cywili (poprzez zasadzki) do służby z okupowanych terenów, którzy jako pierwsi pójdą na przemiał
Ale to w Czechach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Inna sprawa że one sobie przeliczyły życie mężów na kasę i teraz protestują, że wyszło im w tych rachowaniach inaczej niż putinowi XD protest przeciwko wojnie? Na co to komu. Protest przeciwko niskiemu bonusowi za śmierć męża? Jadziem!!!
pralki nie przywiózł, złota nie ma a na łapie zostało 130$ a miało być tak pięknie ( ͡° ͜ʖ ͡°) młode wdowy jeszcze mają szanse sie załapać na kolegę z plutonu ale
@mike100: :))))
Zakładajac, że statystyczny żołdak z Donbabwe waży 80 kg, wychodzi jakieś 1 USD za kilogram. Kilogram kurczaka w Polsce to jakieś 28 PLN, czyli 7 USD - więc ruski jest 7 razy mniej wartościowy niż kurczak.
Masa takiego chłopaka co poszedł na wojnę to średnio pewnie około 80 kg.
80 kg paróweczek kosztuje w takim razie: 1920 zł
Wdowy dostają mniej niż 600 zł
Wygląda na to, że ci żołnierze są jeszcze mniej warci niż mięso armatnie XD
@killuaa: No jest, a co ma być? Chyba że kupujesz wyrób parówkopodobny to już twój problem.