Chińczycy w Szanghaju umierają z głodu z powodu lockdownu
Władze totalnie nie panują nad sytuacją, która z każdą godziną jest coraz gorsza. W wątku filmiki jak ludzie szturmują zamknięte sklepy, żeby dostać cokolwiek do jedzenia. Niektórzy planowali udać się na policję żeby ich aresztowali za łamanie lockdownu, ale policja napisała że też nie mają jedzenia
TenebrosuS z- #
- #
- #
- #
- 161
- Odpowiedz
Komentarze (161)
najlepsze
Czekam na ich komentarz, chociaż domyślam się jaki będzie - "Chiny są super, lockdown działa, nikt tu nie umiera z głodu - to tylko manipulacje i kłamstwa"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Robią co chcą rządy z obywatelami, a obywatele dutki bojące. Aha przez tę drożyznę mogą być strajki. Nie pozdrawiam ludzi Bezmózgowych. Tylko myślących. (。◕‿‿◕。)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie popieram żadnej polityki PiS czy po czy inne tam widzi misi. Wybieram WOLNY OBYWATEL
Odwlekli tylko w czasie problem, z którym każdy musiał się zmierzyć.
Europejczycy w 90% przeszli lub są zaszczepieni na covida i ma przeciwciała i pamięć immunologiczną, dzięki czemu na kolejne odmiany jesteśmy odporniejsi, a chińczycy dzięki swoim działaniom są w tym samym miejscu co dwa lata temu z epidemią.
No ale tam nie ma wojny, wiec wirus dalej swieci triumfy w mediach.
U nas wirus medialny, przegral z wojna, wiec go odwolali.
Chodzi o to, by ludzie w kazdym zakatku swiata sie bali i czuli zagrozenie.
W Europie wojna, w USA kryzys, w Afryce glod, w Chinach wirus..
Wazne jest to by ludzie czuli zagrozenie, bo wtedy dla swojego dobra, zdrowia i bezpieczenstwa latwiej nimi manipulowac.
Produkt koncowy jest ten sam, przyjdzie wybawienie i sposob na rozwiazenie wszystkich problemow - NWO.
Do tego pamietajmy ze trwa wojna ekonomiczna
Ale nie od 24.02.2022 do końca wojny, wtedy wirus nie istnieje
Dokładnie ️
Można sobie wiec wyobrazić że nawet ludzie którzy mieli zapasy już powoli zaczynają odczuwać brak podstawowych produktów, co dopiero Ci którzy zapas mieli na max 2 dni, nigdzie takich ludzi nie brakuje. Wniosek z tego jest taki że będąc chińczykiem warto mieć 20kg ryżu i pełną zamrażalkę, jak na wojnę.
! W takim wypadku spałabym na ryżu ;)