Duński dziennikarz o Nord Stream 2: "Niemcy utorowały Putinowi drogę do Ukrainy”
Duński dziennikarz Jens Hovsgaard skrupulatnie zbadał sieć powiązań, która stoi za rurociągiem Nord Stream. W wywiadzie wyjaśnia, dlaczego to Berlin ponosi częściową winę za wojnę na Ukrainie, i dlaczego on sam wątpi w prawdziwość zmiany politycznej głoszonej przez kanclerza Olafa Scholza.
SzotyTv z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
- Odpowiedz
Komentarze (46)
najlepsze
@Kotwworku: Gdyby robili interes 2000-2005 to bym zrozumiał.
Z tym że w 2008 ruscy najechali Gruzję, a w 2014 Ukrainę(nawet 10lat nie minęło).
A co na to Niemcy? NS2 i łamanie sankcji. Jednocześnie w stosunku do Polski, członka UE, polityka "zadusić ich energetycznie".
Jeżeli ktoś liczy że teraz Niemcy będą się zachowywać przyzwoicie to jest bardzo naiwny lub ściemnia.
Szkopom marzy się kolejna denazyfikacja i naloty dywanowe w ramach rekonstrukcji historycznej
@takJakLubimy: Jeśli liczyć ciągłość działań wojennych na Ukrainie od 2014 roku, to Niemcy w ciągu 100 lat, cztery razy dość poważnie destabilizują Europę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
u siebie rób jak u siebie, a u obcego na o-------l
Padło nowe światło chociażby na sprawę Turowa, gdzie mamy ewidentny podwójny standard. Abstrahując od kwestii podejścia rządu do apeli strony czeskiej to ważne jest tu podejście TSUE, które jednym werdyktem, wydanym przez jedną osobę postanowiło wyciąć 9% mocy z polskiego systemu energetycznego. Polska nie mogła w żaden sposób zamknąć
Najgłupszy przykład z tymi hełmami, co to przez dwa tygodnie nie dali rady wysłać bo adresu nie mieli, a wykopki wymyślają jakieś szachy 7D że Niemcy pomagają najbardizej, tylko po cichu żeby Putin nie wiedział xD
Niemcy tak jak Ruskie mieli zawsze imperialistyczne zapędy. Nam się wciska ciemnotę że granice nie mają znaczenia, że jedność i wspólnota, a sami tak naprawdę zawsze patrzą tylko na własny interes. Nie ma ich co za to winić, bo tak powinno działać silne państwo, ale czas skończyć z tą farsą co się nazywa "wspólnota", zwłaszcza ideologiczna.
UE miała być wspólnotą gospodarczą i na tym powinno się poprzestać. Wszystko inne służyło tylko umocnieniu roli Niemiec w Europie. Wszystkie eko-oszołomy, protesty, "uchodźcy" zwożeni łódkami.. wszystko miało na celu destabilizację Europy i umocnienie pozycji Niemiec. Kiedy wszyscy naokoło byli zajęci pierdołami jak lgbt/tęcze/uchodźcy i inne, to Niemcy robili interesy z Ruskimi.