Potwór Orban i gazowe rury
Węgry Orbana próbują stać z boku wobec konfliktu na Ukrainie. Ich wybór, zgadzać się z nim nie musimy. Ale to inny kraj, prominentny członek NATO i UE stwarza więcej niż Węgry trudności tak w kwestiach sankcji nakładanych na Rosję, jak i dostawach broni na Ukrainę. Nie łudźmy się, wojna się jeszcze
cogitos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
"Premier Węgier skrytykował też sankcje UE wobec Rosji oraz decyzję o udzieleniu Ukrainie wsparcia w postaci dostaw broni. Równocześnie, choć tylko połowicznie, potępił rosyjską agresję na Ukrainę."
https://www.dw.com/pl/bro%C5%84-dla-ukrainy-w%C4%99gry-nie-przepuszcz%C4%85-dostaw/a-60968434
@ArtyzmPoszczepienny: Ale parli do więszkego uzależnienia przez NS2 czy nie?
Tu nie chodzi o to kto kupuje gaz/ropę, chodzi o to że i po wojnie w Gruzji Niemcy/Francja głaskały putina i po zajęciu krymu i wojnie w Donbasie to
I w kazdym z nich jest "orban powiedzial" a nie orban zrobil. Co caly czas nie neguje mojej tezy, ktora zaslyszalem w radiu.
Co ceikawe byly tam szczekaczki z opozycji, i nikt nie podwazyl tego, co bylo powiedziane. Ze ani razu wegry nie glosowaly przeciw, tylko wstrzymywaly sie.
Czyli jak Niemcy złe, to Węgry też mogą być złe? Żałośni jesteście. Pewnie pierwsi klaskaliscie po wygranej Orbana
@Wiktor1975: To się okaże, póki co są największym graczem w EU i to oni blokują sankcje.
Węgry wycofują się z zależności od ruskich co najmniej od paru