@majk3l: Musieliby rozliczyć zbrodniarzy, minąć z 80lat i zmienić się podejście narodu orków. Nie wierzę, że jest to osiągalne. Ten kraj musi upaść, aby coś się zmieniło.
Jeden z dyrektorów naszej firmy wziął do mieszkania rodzinę ukraińską i był mocno zszokowany. Pani już w PL dowiedziała się, że mąż zginął gdzieś na południu Ukrainy od ataku rakietowego. Nie płakała, nie rozpaczała tylko opowiadała o nim i o odwadze jego i jemu podobnych (był w WOCie czy jak się to nazywa ukraiński odpowiednik).
Czy na rozpacz przyjdzie czas, a to wszystko jest kwestią szoku, czy to kwestie indywidualne, a może
@Grzesion prawdopodobnie co jakiś czas się przypomni. No ale pewnie rozumie że nie może nic z tym zrobić i żaden płacz nic nie zmieni. Musi żyć dalej i zająć się swoimi problemami. Jemu już nic nie będzie a ona musi znaleźć miejsce do życia i źródło finansowania. Jeżeli własne problemy są wystarczająco duże to się nie myśli o problemach innych. Gdyby pewni ludzie mieli jakieś problemy to by się nie przejmowali
@Grzesion Czasami bywa tak, że ma się tyle na głowie w danej chwili iż nie mamy czasu na płacz, żałoba i chwila na łzy przyjdzie z czasem. Wiem z doświadczenia.
Jestem w szoku jak Ukraińcy są zmotywowani do obrony przed ruSSkimi. Koleś nazywa spaloną żywcem matkę mianem ceny za wolność i nawet łzy nie uronił. Respekt.
@JPII w Polsce podczas wojny też tak było. Ludzie woleli patriotyzm od własnego życia. Teraz ciężko to zrozumieć bo ludzie mają za dużo żeby ginąć za polityków. Ukraina była bardziej pod ruskim zaborem i nie zmieniła się tak bardzo. Nadal kraj jest najważniejszy. Pewnie gdyby wojna była za 20 lat to większość by uciekła przed atakiem.
On musi też trochę przed sobą udawać żeby wytrzymać psychicznie. Sam siebie okłamał i przekonał.
Taką sytuacją z wczoraj, którą opowiedziała znajoma. Jechała autobusem miejskim i siedziała obok Ukrainki z dzieckiem. Dziecko strasznie płakało. Nawet jakiś pasażer zawołał, by dała dziecku w dupe, to się uspokoi. Ukrainka opowiedziała, że jechali do PL 20 godzin autobusem, pod ostrzałem i teraz dziecko jest przerażone, kiedy ma wsiąść do busa. Taka trauma. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie.
@Elmaak: dlaczego ma być stary? Przecież to jego dziadkowie zginęli a nie rodzice... Mój dziadek miał 13 lat jak podczas wojny wywieźli go do Niemiec i musiał pracować na jakims gospodarstwie jako parobek.. o tyle dobrze, że Ci Niemcy traktowali go bardzo dobrze. Dziadek zmarł dwa lata temu.
@Elmaak: może ojciec jest starszy od matki... Sam mam kilka lat młodsza kobietę. Poza tym dalej nie wyklucza to jego sporego wieku. Sam może mieć około 50 lat.
Edit... No dobra nie ma bo przeczytałem jego komentarze na profilu xD Dalej zostaje możliwość, że jego rodzice zdecydowali się późno na dziecko (⌐͡■͜ʖ͡■)
Komentarze (59)
najlepsze
Czy na rozpacz przyjdzie czas, a to wszystko jest kwestią szoku, czy to kwestie indywidualne, a może
On musi też trochę przed sobą udawać żeby wytrzymać psychicznie. Sam siebie okłamał i przekonał.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mój dziadek miał 13 lat jak podczas wojny wywieźli go do Niemiec i musiał pracować na jakims gospodarstwie jako parobek.. o tyle dobrze, że Ci Niemcy traktowali go bardzo dobrze.
Dziadek zmarł dwa lata temu.
Sam mam kilka lat młodsza kobietę. Poza tym dalej nie wyklucza to jego sporego wieku.
Sam może mieć około 50 lat.
Edit...
No dobra nie ma bo przeczytałem jego komentarze na profilu xD
Dalej zostaje możliwość, że jego rodzice zdecydowali się późno na dziecko (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Komentarz usunięty przez moderatora