Trzy tygodnie temu wpłaciłam 3100 zł do wpłatomatu Euronetu w banku Credit Agricole przy Armii Krajowej we Wrocławiu. Pieniądze przeliczyłam 2 razy, więc nie ma mowy o pomyłce. Po wpłacie nastąpiła awaria i wpłatomat zatrzymał pieniądze. W wyniku reklamacji Euronet uznał mi tylko wpłatę 2000 zł, ponieważ podobno tylko taka była nadwyżka w urządzeniu. Złożyłam również reklamację do banku Credit Agricole, który jedynie powielił to samo tłumaczenie, nie próbując wyjaśnić, co się rzeczywiście wydarzyło. Pytanie, co stało się z pozostałymi 1100 zł? Czy ukradły je osoby zabezpieczające lub przeliczające zawartość wpłatomatu, wykorzystując tę sytuację? Czy doszło do jakiegoś błędu?
Takie sytuacje się zdarzają i pora wyjaśnić, co za tym stoi. Moja przyjaciółka (pracownik służby cywilnej) miała identyczny problem we wpłatomacie Santandera. Wpłaciła 800 zł, nastąpiła awaria i po pierwszej reklamacji uznano, że wpłaciła jedynie 400 zł. Dopiero, jak sam mówi, "po miesiącu awantur" udało jej się odzyskać całą kwotę. Rozmawiałam z Rzecznikiem Konsumentów i okazuje się, że ma doświadczenie w pomocy ofiarom takich przestępczych praktyk.
Jeśli nastąpi awaria wpłatomatu, jest duże ryzyko, ze ktoś będzie próbował ukraść część Twoich pieniędzy. Nie ma znaczenia, czy kradnie Credit Agricole czy Euronet. W tej sytuacji placówki bezkasowe są bardzo złym pomysłem.
Komentarze (109)
najlepsze
Zakop za zdanie powyżej. Spiskowa teoria dziejów, że każdy chce każdego okraść i banki takie złe. A może ktoś dostał łącznie 1100zł za dużo jak pieniądze wypłacał i się nie przyznał Euronetowi?
Naloz maske od brody do czubka glowy i nakarm go pianka do okien ( ͡° ͜ʖ ͡°) widac ze glodny to wspomoz biedaka.
Mnie raz bankomat ocyganil przy wyplacie, z konta znilklo, kasy albo dal mniej albo w ogole nic (raczej to) ale reklamacje rozpatrzyli na moja
no była, ale pewnie znikła. Sprzęt naliczył był nadmiar to pewnie wyparował
Z drugiej strony patrząc (pracuję z automatami działającymi z gotówką) urządzenie powinno obsłużyć większość przypadków, gdzie użytkownik jest kretynem. Przypadek włożenia zbyt dużej ilości banknotów jest jednym z podstawowych problemów. W takiej sytuacji automat powinien zwyczajnie zwrócić gotówkę. Jeśli Euronet o tym nie pomyślał,
pierwsze idzie do łosi którzy widza tylko excela z rozliczeniem z RCG
niestety to norma
5 zł opłaty za sprawdzenie stanu konta w bankomacie, złodziejskie kursy (4,85, spada jak u obajtka, ale kupią od ciebie za 4,50). Korzyści 0.
@mdesign: i jak wpłatomat ci zeżre 5*100zł to wzruszysz ramionami i olejesz sprawę?