O czym Wy gadacie? Naprawdę zdarzyło się Wam kiedyś kupić więcej jak dwa kg cukru za jednym zamachem? Tak Was będzie bolało to ograniczenie? Najbardziej zaboli tych, którzy kupowali cały wózek cukru i jechali tym handlować w swoich osiedlowych sklepikach. Zamiast ograniczenia ilości TESCO mogłoby podnieść ceny cukru, by tym handlarzom przestało się to opłacać. Tylko właśnie wtedy straciliby też zwykli klienci.
Ale to trochę podchodzi pod rasizm ;) Dlatego raczej nie mógłbyś tego zrobić. Ale np. mógłbyś napisać, w piątki nei sprzedajemy pizzy ze składnikami mięsnymi.
Te ograniczenia są od zawsze i wiążą się z tym,że takie np.Tesco to nie hurtownia tylko sklep detaliczny,więc nie mogą sprzedawać w ilościach hurtowych.jak chcesz kupić sobie 50 kg za jednym razem to do hurtowni.Proste!A tak w ogóle to to jak ktoś chce to może nawet 10 razy iść i kupić sobie po te 10 kg ,byleby na osobne paragony było.
Tak, jestem złym bankowcem czychającym na Twoje ciężko zarobione pieniądze, byle je tylko ukraść, a potem liczyć na pomoc rządu.
Daj spokój, żebyś odczuwał inflację w takim stopniu jak powiedziałeś, to to musi być pewnie więciej niż 5% miesięcznie, a takie sytuacje w gospodarkach rozwiniętych się praktycznie nie zdarzają.
Tu nie chodzi o bimbrownie. Obecnie zywnosc staje sie powoli lokata kapitalu.
Ja wiem ze to brzmi absurdalnie i smiesznie ale zwroc uwage ze na calym Swiecie ceny zywnosci rosna i beda rosnac a do tego dojdzie inflacja ktora uderzy najprawdopodobnie w cala strefe Euro oraz w dolara.
To sa efekty spekulacji na rynkach zywnosci oraz produkcji setek miliardow pustych dolarow.
To logiczne ze jezeli jest mniej zywnosci , wiekszy
@prostynick: Dokładnie, takie teksty to żadna nowość. U mnie podobne kartki wiszą od dawna w praktycznie każdym markecie i nie ma to nic wspólnego z drożejącymi cenami. Są to jedynie ograniczenia dla małych sprzedawców i straganiarzy, którzy w marketach wykupują duże ilości towaru po atrakcyjnych cenach, a później sprzedają drożej u siebie w sklepie. Żadna nowość.
Ileż można z tym cukrem i kartkami? Jak zwrócił uwagę Prostynick takie teksty pojawiały się już dawno temu, a cukru wciąż pełne półki. Przestańcie siać panikę.
Komentarze (94)
najlepsze
Ale to trochę podchodzi pod rasizm ;) Dlatego raczej nie mógłbyś tego zrobić. Ale np. mógłbyś napisać, w piątki nei sprzedajemy pizzy ze składnikami mięsnymi.
Przyjdź z kumplem, on kupi ten 1kg ;)
To jest autonomiczna decyzja konkretnego Tesco, coś w stylu "alkoholu nietrzeźwym nie sprzedajemy".
Tak, jestem złym bankowcem czychającym na Twoje ciężko zarobione pieniądze, byle je tylko ukraść, a potem liczyć na pomoc rządu.
Daj spokój, żebyś odczuwał inflację w takim stopniu jak powiedziałeś, to to musi być pewnie więciej niż 5% miesięcznie, a takie sytuacje w gospodarkach rozwiniętych się praktycznie nie zdarzają.
Tu nie chodzi o bimbrownie. Obecnie zywnosc staje sie powoli lokata kapitalu.
Ja wiem ze to brzmi absurdalnie i smiesznie ale zwroc uwage ze na calym Swiecie ceny zywnosci rosna i beda rosnac a do tego dojdzie inflacja ktora uderzy najprawdopodobnie w cala strefe Euro oraz w dolara.
To sa efekty spekulacji na rynkach zywnosci oraz produkcji setek miliardow pustych dolarow.
To logiczne ze jezeli jest mniej zywnosci , wiekszy
EDIT:
Lipiec 2008: http://www.wykop.pl/link/78159/koniec-z-cukrem-w-katowicach-tesco-wprowadza-limity-smieszne/
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak się chce to można.