Ja studiuję zaocznie na Politechnice Łódzkiej i nie zauważyłem żeby tam były stosowane takie praktyki, mimo że uczelnia dostaje ogromne dotacje z UE. Czyli jednak istnieją uczelnie dla których liczy się renoma a nie tylko kasa....
Dlatego pracodawcy każą podawać oceny jakie miało się w szkole ...wątpie czy to jest psucie edukacji , napewno warto żeby każdy człowiek uczył się . Lepszy pracownik który skończył studia niż taki który wogóle pojęcia nie ma o czymkolwiek bo skończył podstawówke i głosuje na PO.
Praca zweryfikuje wyniki ich nauki... teoria czasami nie przekłada sie na praktykę.
Nie każdy musi być profesorem. Ten z 5-tkami zostanie profesorem , ten z 3
No to już jakiś ekstremalny przypadek. Na moim wydziale jest coś takiego jak opłaty za uwalone przedmioty, nic szczególnego, ale nie są pobierane jeżeli przedmiot uwali powyżej 50% studentów. Krążyła legenda, ze na jednym z gorszych przedmiotów, aby dobić do magicznej granicy, wykładowca organizował łapankę, czyli wpisywał kilku osobom zaliczenia, aby uczelnia wyszła na swoje...
@komutator: przykład z mojej polibudy. Gość idzie do dziekanatu złożyć indeks (akurat w tym czasie skończyła się ostateczna poprawka z pewnego przedmiotu). W dziek. babka przegląda mu indeks, i patrzy, że ma niezaliczony ten kurs co właśnie skończyła się poprawa, i do niego z tekstem "jak to, przecież to jest niemożliwe, żeby Pan miał to niezaliczone".
Mam koleżankę w Krakowskiej Szkole Wyższej - takie zachowanie to norma: płacą muszą zdawać. A na marginesie poziom polskich uczelni zleciał na pysk, przedwojenny GIMNAZJALISTA byłby przy dzisiejszych tfu magistrach przynajmniej profesorem.
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (117)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Praca zweryfikuje wyniki ich nauki... teoria czasami nie przekłada sie na praktykę.
Nie każdy musi być profesorem. Ten z 5-tkami zostanie profesorem , ten z 3