Drogie wykopki. Będzie to długi wpis i pewnie nie przebije się na główną, ale myślę że warto przeczytać. Zachęcam też do dodawania tego wpisu w powiązanych wykopów.
Od kilku dni widzę, jak wielu z was mocno przeżywa osłabianie się naszej waluty, jednocześnie obwiniając za to bank centralny, czy też rząd. Tłumaczycie to inflacją, rozdawnictwem pieniędzy itp. Ponieważ mnie taki stan rzeczy irytuje, a ciężko mi byłoby udowadniać, że większość z was nie ma racji w każdym podobnym znalezisku, postanowiłem popełnić ten wpis. Wiem, że edukacja finansowa jest na słabym poziomie w naszym społeczeństwie. Możliwe, że ten wpis zachęci niektórych z Was do poszerzenia swojej wiedzy w tym zakresie.
Trzeba mieć też na uwadze, że choć większość wpisów wynika z niewiedzy, to mogą być już celową dezinformacją i elementem wojny hybrydowej ze strony Federacji Rosyjskiej. Kto nie wierzy, to polecam poczytać, na czym polega wojna hybrydowa. W skrócie, jednym z jej elementów jest wytwarzanie wewnętrznych podziałów w społeczeństwie. Nie jest to żadna teoria spiskowa — podstawowe zagadnienia wojny hybrydowej zostały wyraźnie opisane przez rosyjskiego szefa Sztabu Generalnego SZFR Walerija Gierasimowa. Bardzo podejrzany wydał mi się np. tytuł "Złoty nadal słabszy od hrywny. Za złotówkę kupisz już tylko 6,91 hrywny". Prawdą jest, że złoty osłabił się w stosunku do hrywny, ale teza, że "jest słabszy" jest nieuzasadniona. Do tego potrzebowalibyśmy porównać obie waluty do jakiegoś koszyka produktów, a tego autor raczej nie zrobił. Wróćmy jednak do głównego tematu.
Dlaczego nasza waluta oberwała bardziej niż waluta kraju, który jest w stanie wojny? Według mnie jest to skutek większej integracji naszego systemu finansowego z globalnymi rynkami. Kapitał zagraniczny posiadał znacznie więcej aktywów w złotym, aniżeli w mało znaczącej hrywnie. Przez wojnę pojawiła się awersja do ryzyka, a co za tym idzie wyprzedaż aktywów rozliczanych w walutach tzw. Emerging Markets (do którego zalicza się PLN) i ucieczka do "twardych" walut, uznawanych za bezpieczne przystanie, takich jak USD, EUR, czy CHF.
Jak już wspomniałem, nasz rynek zalicza się do Emerging Markets. Poniżej mapa krajów (źródło: Wikipedia), które do tego koszyka są zaliczane:
Jak widać, poza nami, do tego koszyka zaliczają się takie kraje jak Rosja, Czechy, Węgry, czy Chiny, a także większość krajów Ameryki Południowej i wiele innych. Kiedy chcemy sprawdzić, czy dzieje się coś niepokojącego na polskim złotym, to najlepiej porównywać się do krajów z naszego regionu, a więc Czech i Węgier.
Żeby mieć pełen ogląd sytuacji najlepiej nałożyć na siebie wykresy USD/PLN, USD/HUF i USD/CZK. Poniżej zrzuty ekranu z TradingView, gdzie zrobiłem to dla Was. Na początek dolar amerykański — kolor ciemnoniebieski USD/PLN, pomarańczowy USD/CZK, jasnoniebieski USD/HUF:
Jak widać nasza waluta osłabia się w podobny sposób, jak dwie pozostałe waluty regionu. Najgorzej radzi sobie forint, a korona czeska nieco lepiej. No dobrze, a jak w przypadku euro? Kolor ciemnoniebieski EUR/PLN, pomarańczowy EUR/CZK, jasnoniebieski EUR/HUF:
Na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić, prawda? Na koniec zobaczmy franka szwajcarskiego. Kolor ciemnoniebieski CHF/PLN, pomarańczowy CHF/CZK, jasnoniebieski CHF/HUF:
Widać wyraźnie, że osłabianie się naszej waluty jest spowodowane kategoryzacją naszych rynków. Inwestorzy za oceanem działają w takich sytuacjach zawsze podobnie. Pozbywają się aktywów denominowanych w walutach EM, co powoduje ich osłabienie się. Nie pomaga fakt, że Rosja również zaliczana jest do tego koszyka, więc jeżeli rosyjskie aktywa gwałtownie straciły na wartości, to mogły aktywować się algorytmy, które wyprzedają też aktywa z grupy V4. Nie jest prawdą jednak, że nasze waluty idą na dno razem z rublem. Spójrzcie proszę na wykres poniżej, i zobaczcie jak te strome ściany wykresu uległy wypłaszczeniu, gdy dodamy kurs rubla — tak mocno musi zostać rozciągnięta oś pionowa. Kolor ciemnoniebieski USD/PLN, pomarańczowy USD/CZK, jasnoniebieski USD/HUF, żółty USD/RUB:
Czyja to wina? Glapińskiego? Rządu?
Daleki jestem od sympatii do obecnie rządzących, ale obiektywnie patrząc — to nie jest ich wina. Czy powinny zostać użyte rezerwy finansowe do kontrowania trendu? Możliwe, że tak, ale przy obecnym sentymencie może to niewiele dać. Ewentualna interwencja NBP musi być (i zapewne będzie) koordynowana z działaniami banku centralnego Czech i Węgier.
Co robić? Jak żyć?
Przede wszystkim trzeba rozumieć, jak jest postrzegany PLN przez kapitał zagraniczny, jakie są korzyści z posiadania własnej waluty, ale też, jakie są ryzyka. Uważam, że korzyści przewyższają ryzyka (dla państwa), a niekorzystne sytuacje uderzają głównie w oszczędzających w złotych, niewydedukowanych finansowo obywateli. A przecież w 2022 roku edukacja finansowa jest łatwiejsza i bardziej dostępna niż kiedykolwiek! Uważam jednak, że powinno się wprowadzić podstawową edukację finansową na poziomie szkoły średniej.
Na działanie teraz jest według mnie za późno. Gdybym miał tylko PLN to przeczekałbym, aż kurz opadnie — powinna być jakaś korekta lub zmiana trendu i ewentualnie wtedy powoli dywersyfikował. Czas zawieruchy poświęćcie na edukację. Przeciętnemu Kowalskiemu wystarczy wiedza, jakie waluty umacniają się podczas kryzysu, jak i gdzie kupić złoto (w postaci fizycznej lub poprzez ETF), kiedy i jak zamienić sobie oprocentowanie kredytu na stałe przez 5 lat. Przeczytajcie chociaż jedną, dobrą książkę o tematyce finansowej lub zainteresujcie się jakimiś podcastami o finansach (whynotboth.jpg). Trzeba jednak ostrożnie selekcjonować źródła i zwłaszcza na początku, podchodzić z rezerwą do jakichkolwiek inwestycyjnych tez. Jak w każdej dziedzinie wymagającej nauki, po pewnym czasie rozumieć będziecie coraz więcej i będziecie mogli lepiej selekcjonować informacje.
Dla osób, które już coś już wiedzą i inwestują — jest to według mnie promocja na GPW. Jak sytuacja się uspokoi, kapitał powinien powoli wracać i akcje powinny zyskiwać. Wiele oczywiście zależy od rozwoju sytuacji. Patrząc jak idzie ruskim ta wojna, uważam że będzie raczej deeskalacja, ale trzeba to rozpatrywać w kategoriach prawdopodobieństwa — jak zawsze na rynkach finansowych. Osobiście wykorzystuję to do budowy portfela spółek dywidendowych na swoim IKZE.
Komentarze (206)
najlepsze
https://www.wnp.pl/finanse/goldman-sachs-przyznal-sie-do-spekulacji-na-polskiej-walucie,73125.html
Nie ma jednak racji odnosnie tego co bylo np. w poprzednich 5 latach. Rozdawnictwo zniszczylo polsk gospodarke, a COVID to przypieszyl.
Polecam kazdemu wykres CZK/PLN za ostatnie 5 lat. Obie waluty sa w tym samym koszuku, obie waluty podobnie oberwaly ale jednak zlotowka traci do CZK okolo 15% w ostatnich 5latach.. 100% w 20 lat.
Czy dla nas nie byłoby bezpieczniej gdybyśmy próbowali przyjąć walutę EURO w PL? Pytam serio, jako laik, bo nie znam się
Tak, wiem, ze my tez placimy tyle samo, ale nie zawsze nasz rzad to beda ekonomiczni debile.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@marcelus:
Poszedłbym nawet krok dalej: nie przeczytali żadnego podręcznika od czegokolwiek