Kupując słodycze marki Roshen wspierasz ukraińską armię
Roshen jest własnością ukraińskiego miliardera, byłego prezydenta Petro Poroszenki, który obecnie wraz z żołnierzami obrony terytorialnej walczy na ulicach Kijowa i finansuje wyposażenie swojego oddziału w sprzęt. Słodycze firmy Roshen można spotkać w Biedronce, Carrefourze i innych marketach.
D.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
To że go pokazali w TV z karabinem nie oznacza, że faktycznie walczy. Skoro w czasie poprzedniej wojny z Rosją wyprowadzał pieniądze z Ukrainy i odmawiał zamknięcia fabryki w Rosji czyni go człowiekiem niewiarygodnym.
@Cointreau: a co niby jedzą
@Cointreau: to raczej wynika z podobnego zachłysnięcia zachodem jak u nas w latach 1990-2010 gdzie wszystko co polsskie to gówno , najlepiej brać zagraniczne Panie.....
Ukraińcy się rozpływają nad Milką
Komentarz usunięty przez moderatora
Żeby wesprzeć ukrainę, musieliby stale rzucać nam słodkościami, więc takie #!$%@? jest zbyteczne
Komentarz usunięty przez moderatora
Ukraińskie firmy produkujące słodycze stosują nieuczciwe praktyki cenowe wobec Polskich i Europejskich producentów ten problem jest widoczny od 6-5lat na rynku.
Komentarz usunięty przez moderatora