Ile jest warte słowo prezydenta?
Bronisław Komorowski najpierw obiecał emerytom, że jednak pozwoli im pracować, po czym cichcem się z tego wycofał. Rząd się cieszy, a media jak zwykle na urlopie.
camouflage1985 z- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Bronisław Komorowski najpierw obiecał emerytom, że jednak pozwoli im pracować, po czym cichcem się z tego wycofał. Rząd się cieszy, a media jak zwykle na urlopie.
camouflage1985 z
Komentarze (46)
najlepsze
We wszystkich wykopach odnośnie Tuska czy Komora wypisujesz to samo: "Komorowski nie nadaje się na prezydenta", "Tusk nie nadaje się na premiera". Nie nudzi ci się to?
Pracodawca powinien mieć możliwość zatrudnienie dowolnej osoby zgodnie ze swoim widzimisie, bo to jego biznes a nie państwowy, więc państwo nie powinno wtrącać tam swoich 3 groszy. A czy woli zatrudnić osobę starszą czy młodszą - to już jego wybór. Więc to że dany pracodawca woli emeryta od jakiegoś maturzysty bez doświadczenia i umiejętności oznacza tylko jedno: drogie gimbusy - zamiast marudzić że jest ciężko - do nauki! Żeby było się czym pochwalić na rozmowie kwalifikacyjnej.
Podobnie emeryt - płacił składki do ZUSu całe życie? Płacił - więc emerytura się należy w pełnej wysokości! I państwo G---O powinno mieć do tego czy chce się jeszcze męczyć na starość dorabiając czy nie.
Cała
Słowo prezydenta, podobnie jak premiera, jest g---o warte.
Co wygrałem?