„Pilna potrzeba operacyjna”. Dlaczego MON kupuje sprzęt na ostatnią chwilę?

Drony, samoloty, czołgi. Wszystko to ministerstwo Błaszczaka kupuje w trybie "wojennym", z pominięciem konsultacji, wywracając całą strategię obrony państwa do góry nogami. Niektóre zakupy wynikają z tego, że Amerykanie chcą abyśmy coś od nich kupili.

[southman]

Wynika to również z tego że nawet PiS się zorientował że ustawiony swoimi klakierami PGZ nie jest w stanie zmodernizować T72 w normalnej ilości a co dopiero produkować nowoczesne czołgi na licencji. Dlatego padła decyzja kupna z półki, tym bardziej że jednak sytuacja koło granic jest nie na żarty.

[southman]

@h225m bo patrząc na sytuację na Ukrainie i Białorusi, zaczęła się bardziej nam dupa palić. Jakby nie patrzeć Norwegia nie jest w takiej #!$%@? sytuacji sprzętowej i geograficznej jak my. Taka pełna procedura w naszych realiach to 5 lat, a potem dopiero zamówienie i produkcja.

[southman]

@h225m te 5 lat testów to mówiłem o Polsce a nie o rozwiniętych krajach jak Norwegia czy Finlandia :-) Tak się składa że jestem dość głęboko w temacie lekkiego wozu LOTR - same testy państwowe gotowego wozu trwają już 3 lata na niemodyfikowanym prototypie.

[El_Polaco]

No najlepiej ogłosić przetarg na samolot piątej generacji i czekać na oferty - ciekawe która z dostępnych maszyn mogłaby wygrać ¯\_(ツ)_/¯

[h225m]

@El_Polaco: wystarczy zrobić jak Szwajcarzy czy Finowie