Bzdura totalna. Stwierdzam, że mówię to w swoim własnym imieniu - a nie w imieniu wszystkich kobiet - ja lubię szczerość u faceta. Gdyby na podane w przykładzie pytanie o pracę odpowiedział mi dowcipem uznałabym, że jest niepoważny i że sobie ze mnie żarty stroi. A to bardzo by mi się nie podobało...Prawda - nawet nudna - jest lepsza niż kłamstwo lub błaznowanie.
podpisuję się obiema ręcami :P i pomyślałabym pewnie, że czegoś się wstydzi bądź z innego powodu próbuje to ukryć. A z tego można daleko idące wnioski wysnuć. Szkoda, że niewielu ludzi rozumie, że szczerość to podstawa..
A ja mam słonia w karafce na złotym łańcuszku, jeszcze pływa, jeszcze się nie utopił. Czy każę gdzieś śmiać się ze wszystkich i ze wszystkiego? Nie. Gdybyś po takim żarcie uznała że facet jest niepoważny, facet mógłby uznać że jesteś sztywaniara i kompletnie Ci brakuje poczucia humoru.
poczucie humoru mam, a jakże, ale to jeszcze nie powód, żeby śmiać się z wszystkich i ze wszystkiego.. po prostu stwierdziłam fakt - ja lubię szczerość... i w związku z tym co - mam się powiesić, bo mam ciut poważniejsze podejście do życia niż osoby, które nabijają się ile wlezie na każdy temat?
Komentarze (7)
najlepsze