Kiedyś bardzo lubiłem Kominka. Jak poruszał lekkie tematy. Dupy, ruchanie, codzienność. Potrafił rozbawić. Kunsztownie rzucał mięsem. Świetnie się czytało.
Niestety, jakiś czas temu Kominek zapragnął być poważnym publicystą. Wyzbył się przekleństw, zaczął pisać o poważniejszych sprawach. Stara się być mądry. Niestety, nie ma po temu predyspozycji. Dowcipny jest, błyskotliwy - nie. Tak więc z genialnego, rynsztokowego satyryka przedzierzgnął się w przeciętnego komentatora rzeczywistości.
To, że na naszym serwisie od czasu do czasu można się spotkać z komentarzami poniżej poziomu wcale nie usprawiedliwia nikogo do wypowiadania się o wykopowiczach w ten sposób. Tak jak autor blogu słusznie zauważył, na wykopie jest trzymana ostra dyscyplina w komentarzach i jednostki, które swoim zachowaniem przynoszą wstyd całej społeczności są z niej wykluczane. Ja akurat nigdy nie lubiłem kominka, ani jego blogu. Jego skrajne poglądy, brak rzeczowej dyskusji spowodowany wyeliminowaniem
Powiem tak - nie czytam Kominka, reprezentuje on dla mnie zerowy poziom. I nawet nie wiem, dlaczego. Kojarzę, że zrobił jakąś prowokację, na której wypłynął, wtedy stał się popularny. Odkąd się okazało, że to była prowokacja, zakodowałem sobie, że ma zerową wiarygodność i zerowy poziom. Omijam wszystko, co jest związane w jakikolwiek sposób z tym człowiekiem. Naprawdę, nie pamiętam, o co chodziło - i w sumie nie jest mi to do niczego
@czlapka: O, właśnie, o to chodziło. To podobna sprawa jak z BoskimKwikiem - jest pewna granica trollowania (mająca prawdopodobnie związek z najgłębszymi ludzkimi uczuciami), po przekroczeniu której spada się w nicość absolutną (a przynajmniej powinno). Troll ten odniósł dziś sukces, otrzymał ode mnie kolejny "hejterski" komentarz do swojej kolekcji - ale nie zamierzam nigdy więcej komentować jakichkolwiek nowych wypocin, które napisze. U mnie ten człowiek ma bana.
Komentarze (155)
najlepsze
Stwierdził koleś, który ma na swoim koncie najwyżej dwa krzyżyki ;-)
Dokładnie :) Będzie miał 50 kilka jak my, to zobaczy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Imperatyw
http://pl.wikipedia.org/wiki/Imperatyw_kategoryczny
I przede wszystkim:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Immanuel_Kant#Imperatyw_kategoryczny
Niestety, jakiś czas temu Kominek zapragnął być poważnym publicystą. Wyzbył się przekleństw, zaczął pisać o poważniejszych sprawach. Stara się być mądry. Niestety, nie ma po temu predyspozycji. Dowcipny jest, błyskotliwy - nie. Tak więc z genialnego, rynsztokowego satyryka przedzierzgnął się w przeciętnego komentatora rzeczywistości.
Szkoda.