Rząd kręci na siebie bat. Nie przewidział skutków tarczy antyinflacyjnej
Inflacja jest obecnie dużym problemem rządu. Ogłoszone tarcze przyniosą jednak bardzo krótkotrwały skutek. W przyszłym, wyborczym roku PiS będzie musiał dalej tłumaczyć się z dużych podwyżek cen. A wtedy premier dużą część winy będzie musiał wziąć na siebie. Wszystko to kosztem około 30 mld zł.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
- Odpowiedz
Komentarze (115)
najlepsze
@d3d4s: @mamspodniewpaski: Uproszczenie a nie kolejne komplikacje. Znów jest tylko większy burdel po tym co wprowadzili a to wręcz prowadzi teraz do tych wszystkich "tarcz" i "łat". To jest rozpad państwa postępujący co raz dalej - prawo już nie tylko niepragmatyczne ale wręcz teraz nieistniejące bo uznaniowo jakiś minister coś gdzieś zasądza, premier zapewnia na słowo że coś tam będzie inaczej
Już to widzę. Będzie jak w tej scenie z sądu z filmu"Kłamca, kłamca" z Careyem. Jak mu ta deklaracja przez usta przejść nie będzie mogła.
@Wypowiedzlaika to fakt. Znajomy to totalny PiSowski beton i mimo, że ostatnio rata kredytu wg. tego co mówi wzrosła mu o 700 zł miesięcznie dalej upiera się, że to wina Tuska i niemców. Zabawnie się tego słucha o ile człowiek nie pamięta, że ma on prawa wyborcze.
Polska będzie miała kolosalnego kaca.
Niestety część polskiego spoleczenstwa jest na tyle głupia, ze wybiera partie polityczne na podstawie tego, co
1. wprowadzać "tarczę" obniżającą vat, gdzie dla przedsiębiorców wygeneruje to dodatkowy koszt przy zmianach % vatu na kasach fiskalnych (no chyba że wg morawieckiego i s-ka to zrobi wróżka vatuszka a nie serwis który słono za to skasuje) oczywiście przedsiębiorcy to sobie doliczą więc na starcie wiadomo że obniżki o ile w ogóle będą to będą znikome...
2. jednocześnie wprowadzając podwyżkę podatku (działalność gospodarcza to +4,9
A polski ład hajs rozdaje więc inflacja będzie się rozwijac.
@Moisze: Oj, gdyby nie myśleli, to nie kupowaliby dzienników Polska Press. Po co im one, zobaczymy przed wyborami samorządowymi.
Dobre sobie, wystarczą odpowiednie paski w TVP i obwiniające Tuska i betonowemu elektoratowi wystarczy.
Niedługo będzie tak jak w Rosji. Nieważne że nie ma co do garka włożyć, ważne że towarzysz Putin opowiada w telewizji o wielkiej rosji.