Nawet w Warszawie była podobna sytuacja gdzie chłopak z zespołem downa próbował kogoś popchnąć pod pociąg. Dlatego ja nie stoje przy krawędzi peronu nigdy, ludzie są zbyt po***ni
@Durtu: Mam złe wspomnienia jeśli chodzi o osoby z zespołem downa. Mam wrażenie, że mają jakieś hormony pobudzone co przejawia się w agresywnym zachowaniu i w pobudzonej seksualności.
@Jrv20: Bo tak właśnie jest. Podobno taki potrafi w szkole w środku lekcji wyjąć fujarę i zacząć trzepać. Szczerze to współczuje jeżeli dziewczyna ma brata z zespołem downa. Szczerze to bym się bał czy takiemu czasem coś nie #!$%@? pod nieobecność rodziców.
Zabójstwo na zlecenie? Zemsta na nauczycielce plastyki po latach? Porachunki mafii?
Jakiś psychopata i nic więcej, nie da się takiego zachowania wytłumaczyć w inny sposób. Żeby dokonać takiego zabójstwa na konkretnej osobie to trzeba by było mieć dużo farta (bo nie masz pewności czy stanie na krawędzi, może usiądzie na ławce, może przy ścianie) i dodatkowo masz wielu świadków.
Dlatego ja nigdy nie staję tak blisko torów i stale ogarniam czy kogoś nie ma za mną, albo czy ktoś podejrzany się nie kręci w okolicy.
Mam to samo jak jestem w jakimś miejscu z którego można spaść, np. na jakimś punkcie widokowym, wieży, to nie musi być wysoko, ale wystarczy że są inni ludzie i mam od razu włączoną czujkę.
Może jestem #!$%@?, może czasem mnie to trochę męczy lub wręcz
@Silvestre_Cucumeris: A tak wygląda "przejście", którym chodzą ludzie. Wyobraźcie sobie między żółtą linią a słupem 2 osoby idące obok siebie. Niezbyt fajna perspektywa moim zdaniem. Tu się wystarczy potknąć i jest #!$%@?. Szeroki kąt tylko poszerza optycznie tę przestrzeń, w rzeczywistości jest jej nawet mniej, niż na zdjęciu.
@Silvestre_Cucumeris: Najlepsze stacje metra jakie widziałem w życiu są w Singapurze. Peron oddzielony jest od tortów szybą oraz drzwiami, które otwierają się dopiero gdy pociąg stanie. Więc nie ma żadnej możliwości żeby ktoś tam wpadł lub został wepchnięty. Ale o takich rzeczach to trzeba myśleć na etapie projektowania stacji
Dlatego tak dobrym rozwiązaniem są te ściany miedzy peronem a torami. Pociąg podjeżdża i dopiero drzwi się otwierają-synchronicznie w pociągu i w tej ścianie. Widziałem coś takiego w Seulu i chyba w Barcelonie.
@wykopek_pierdopek: Z linku który wrzuciłeś wynika, że to rozwiązanie jest standardem w biedniejszych krajach jak Indie, Indonezja, Brazylia czy Kolumbia, natomiast w Europie ma to dopiero kilka państw i pomysł jest nadal w fazie rozwoju.
Moja teoria jest taka, że problemem są nie tylko koszty. Pewnie łatwiej i taniej jest to zrobić jak się buduje nowe meteo niż instalować na jakieś starej stacji co wiąże się z koniecznością modyfikacji już istniejącego
@milo1000 Moim zdaniem są. Czym to się niby różni od barierek na moście, klatce schodowej czy tarasie widokowym? To chyba nie jest element więzienia? Nie chodzi tylko o zabezpieczenie przed psychopatami ale też zwyczajnymi wypadkami, bo te zdarzają się o wiele częściej.
Komentarze (183)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakiś psychopata i nic więcej, nie da się takiego zachowania wytłumaczyć w inny sposób.
Żeby dokonać takiego zabójstwa na konkretnej osobie to trzeba by było mieć dużo farta (bo nie masz pewności czy stanie na krawędzi, może usiądzie na ławce, może przy ścianie) i dodatkowo masz wielu świadków.
Mam to samo jak jestem w jakimś miejscu z którego można spaść, np. na jakimś punkcie widokowym, wieży, to nie musi być wysoko, ale wystarczy że są inni ludzie i mam od razu włączoną czujkę.
Może jestem #!$%@?, może czasem mnie to trochę męczy lub wręcz
Moja teoria jest taka, że problemem są nie tylko koszty. Pewnie łatwiej i taniej jest to zrobić jak się buduje nowe meteo niż instalować na jakieś starej stacji co wiąże się z koniecznością modyfikacji już istniejącego
Pewnie P0laczek