Policja przekonywała, że auto jest w porządku. Okazało się kradzione...
Młode małżeństwo kupiło używany samochód. Dokładnie go sprawdzili - w serwisie i na komisariacie, gdzie usłyszeli, że wszystko jest w porządku. Po dwóch latach pojawiła się u nich policja i zarekwirowała samochód bo... był kradziony.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 134
- Odpowiedz
Komentarze (137)
najlepsze
A teraz cyk, oskarżenie o paserstwo i norma przed końcem roku wyrobiona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Spuścić komuś wpier*dol na komendzie
2. Wlepić mandat za brak maseczki
3. Umorzyć postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy
4. Rozjeb*ać się radiowozem odwożąc kumpla wyższego rangą
5. Mataczyć i zacierać dowody winy kolegów
6. Łamać ręce podczas interwencji
7. Psikać gazem w zamkniętych pomieszczeniach.
8. Ochraniać pomnik ze schodów i dom starego krypto homoseksualisty
9. Wiedzą, że w instrybutor nie należy strzelać
10. Z rybom
10.5. Jak dostarczyć materiał na memy
Cóż za kompletne niedocenienie i umyślne przeoczenie!
@sklerwysyny_pl: tak, można wziąć leasing na używane auto, aczolwiek op pisał o aucie kupionym OD leasingu
a teraz sam sobie już dopowiedz co i komu się nie trzyma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co w tym dziwnego? Ostatnio akurat wielu znajomych brało leasing w ten sposób.
@black_flower: Może to był podryw a na kwitku zapisał swój numer?
Rozumiem że cię takie rzeczy gorszą w jakiś niewytłumaczalny i nie pojęty dla normalnych ludzi sposób ale chyba gdzieś są granice czepialstwa :)
2. Sprzedawca dostał kasę od klienta, bo transakcja odbyła się w dobrej wierze. Sprzedawca zadowolony (nie jego wina).
3. Leasing dostał kasę, bo wymusił zwrot od poszkodowanego klienta. Też zadowolony.
4. Ubezpieczalnia zadowolona, bo nie musi wypłacić kasy za AC.
5. Ubezpieczyciel Niemca też zadowolony, bo dostał kasę z licytacji odzyskanego auta.
Poszkodowany jest niestety najbardziej klient, który niczym
co takiego się stało że nagle ten vin przestał być legalny? (inaczej skąd by ktoś miał za tym autem jeździć bez wcześniejszych oględzin - a
Wystarczyłoby żeby każde ogłoszenie z papierami VIN ze spalonych i doszczętnie zgniecionych szrotów trafiało do bazy cepik z adnotacją dla diagnosty ( do sprawdzenia wszystkie pola VIN)