prawdopodobnie zostanę zaminusowany za wygłaszanie teorii spiskowych, ale oglądając ten program jak go jeszcze puszczali w polsacie miałem wrażenie, że koperty, które są niszczone i nie były otwierane miały często bardzo duże sumy. publiczność przed telewizorami mówiła 'ale ten ibisz go wkręcił, zniszczył kopertę z 50.000', a tak naprawdę... może w tej kopercie było 1.000 tylko potem tak wyświetlili w telewizji? :)
Lepszy był odcinek z takim sympatycznym studentem który chciał tylko 3500 zł bo to by mu starczyło na spłatę długów, a Ibisz wręcz na siłę mu wepchnął kopertę w której miał 100k :)
zawodowo zajmuję się sprzedażą drogich mebli wierz mi, że potrafię rozmawiać z ludźmi ;)
Ale mi tu nie o to chodziło, tylko o fakt, że chłopak był serio skromny, wszyscy tam jadą wygrywać "miliony", a on jechał po 3500 i nie chciał nawet złotówki więcej i dzięki takiej postawie wygrał ogromną kwotę, a Ci co na starcie chcą 50, 100 i więcej tys. to odchodzą z kwitkiem.
Wypieprzył ją bez mydła. Z tego co widziałem to Ibisz robił co chciał z wszystkimi zawodnikami i tylko od niego w zasadzie zależało ile pozwolił wygrać. A skoro Ona podeszła z takim "luzikiem" i nastawieniem, że jej się należy naprawdę dużo pieniędzy to odesłał ją z kwitkiem. Dobre.
Komentarze (83)
najlepsze
ale w tym odcinku ładnie pojechał z babką.
Chciwość nie popłaca.
Ale mi tu nie o to chodziło, tylko o fakt, że chłopak był serio skromny, wszyscy tam jadą wygrywać "miliony", a on jechał po 3500 i nie chciał nawet złotówki więcej i dzięki takiej postawie wygrał ogromną kwotę, a Ci co na starcie chcą 50, 100 i więcej tys. to odchodzą z kwitkiem.
może wkrótce pojawi się na publiczności cygańska rodzina która będzie chciała przynajmniej 1000zł na jednego członka rodziny ;)